W Zespole Szkół Zawodowych przy ulicy Warmińskiej w Ostródzie rozpoczął w poniedziałek pracę pierwszy punkt szczepień masowych na Warmii i Mazurach. W pierwszym tygodniu ma się w nim zaszczepić tysiąc osób, a docelowo tygodniowo 4 tysiące chętnych. Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki podkreślił, że docelowo w regionie ma działać od 20 do 30 takich punktów (źródło: PAP).
Pilotowy punkt szczepień mieści się w Zespole Szkół Zawodowych na ulicy Warmińskiej w Ostródzie. Nieopodal, w szpitalu zakaźnym pierwszy raz przyjmowano pacjentów z COVID-19 w regionie. Dyrektor oddziału warmińsko-mazurskiego NFZ, Andrzej Zakrzewski, wskazuje, że na całym obszarze Warmii i Mazur działa już ponad 200 punktów szczepień, które tygodniowo szczepią 50 tysięcy chętnych. Punkt w ostródzkim Zespole Szkół Zawodowych zatrudnia 14 osób.
szczpionka nie chroni przed zachorowaniem. trzeb wdrażać leki, a nie eksperymenty medyczne typu te szczpionki, za które nawet producenci nie chcą brać odpowiedzialności. jest lek amantadyna, tylko pytanie dlaczego politycy w Polsce ja blokują? jest już podawana na całym świecie. W Niemczech jest wprowadzona do masowej produkcji w postaci wziewnej i jako tabletki. a co robią w tej kwestii politycy w Polsce, wszelkich opcji? od roku udają, że amantadyną nie można leczyć, mimo, że wielu lekarzy robi to z sukcesem. a szczególnie doktor Bodnar z Przemyśla, który od roku przyjmuje pacjentów osobiscie mimo pandemii i leczy ich amantadyną