W piątek, w godzinach przedpołudniowych, na trakcję tramwajową w Olsztynie spadło drzewo, które skutecznie wyeliminowało ruch pojazdów szynowych do końca dnia.
Koło godz. 11 w piątek (09.04) na trakcję tramwajową przy al. Sikorskiego (obok Auchana) spadło drzewo, które uszkodziło wysięgnik jednego ze słupów. Pisaliśmy o tym tutaj: Drzewo przewróciło się na tory. Ruch tramwajowy wstrzymany.
Według wstępnych informacji, usterka nie była nad wyraz poważna i miała zostać usunięta w ciągu godziny, a wraz z nią, miał wrócić ruch tramwajowy. Tak się jednak nie stało. Prace nad usunięciem awarii potrwały kilka godzin, a w piątek, tramwaje już nie pojechały.
Jak udało nam się ustalić, usterka już została naprawiona, a w sobotę (10.04) tramwaje kursują zgodnie z planem.
Wystarczy jak mysz kupę zrobi na tory, a się wygną. Kiedy ten pusty dzban odpowie za jakość tego badziewia?
Jedna mała gałązka unieruchomiła cała sieć tramwajową?