35-letni kierowca ciężarówki nie miał szans z ogromną maszyną, która zjechała wprost na niego. Zginął na miejscu.
Do zdarzenia doszło we wtorek (06.04) w żwirowni w Kronowie. Według wstępnych ustaleń, ciężarówka, którą kierował 35-latek zakopała się na terenie żwirowni. W trakcie wyciągania pojazdu za pomocą liny, kierowca ciężarówki ze żwirem miał podejść do maszyny i odczepić linkę. Wtedy maszyna zjechała wprost na niego. Krzysztof Stodolny z Prokuratury Okręgowej przybliżył okoliczności tego zdarzenia:
„Jak wynika z przeprowadzonych przez prokuratora i Policję czynności na miejscu zdarzenia, jeden z pracowników znalazł się pomiędzy pojazdami, z których jeden na skutek prawdopodobnie jego niezabezpieczenia stoczył się po pochyłości przygniatając pokrzywdzonego do drugiej maszyny. Prowadzona reanimacja przez Ratowników Medycznych, niestety nie przyniosła efektu”
Niebawem zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zmarłego. Prokuratura bada wszelkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Przypomnijmy, że podobny wypadek miał już miejsce na terenie innej żwirowni w naszym województwie. 53-latek został wtedy przygnieciony przez koparkę. Również poniósł śmierć na miejscu.
Szkoda chlopaka wiecej tu nie mozna napisac.