Kierujący prowadził auto, gdy te nagle zaczęło się palić. Volkswagen spłonął doszczętnie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (15.03) koło godz. 21 w Kamieńcu. Z relacji strażaków wynika, że gdy przybyli na miejsce zdarzenia, pożar był już znacznie rozwinięty, a kierowca znajdował się poza nim.
Przystąpiono do akcji gaśniczej. Pożar udało się powstrzymać, ale auto spłonęło doszczętnie. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Nikomu nic się nie stało.