Kierowca pojazdu po zauważeniu ognia, próbował samodzielnie ugasić pożar. Ładowarka spłonęła doszczętnie.
Do zdarzenia doszło we wtorek (09.03) koło godz. 13:20 w fabryce w Pasymiu. Według wstępnych ustań policji, w trakcie przewożenia palet, ładowarka zapaliła się samoistnie. Kierowca pojazdu próbował ugasić pożar gaśnicą ręczną, jednak nie przyniosło to żadnego rezultatu.
Strażacy po przybyciu na miejsce ugasili pożar. Pojazd spłonął doszczętnie. Straty wyceniono na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Przyczyna pożaru nie została ustalona.