Od jakiegoś czasu pan Mirek z Olsztyna wspiera osoby bezdomne miską gorącej zupy. Okazuje się, że stanowi to problem dla miasta.
W każdą niedzielę na targowisku przy ul. Grunwaldzkiej w Olsztynie od 7 tygodni pojawia się pan Mirek. Mężczyźnie 6 lat temu udało się wyjść z nałogu alkoholowego, a teraz postanowił pomagać osobom bezdomnym, bo sam również jest jedną z nich.
Pan Mirek Romanowski oferuje osobom bezdomnym gorącą zupę, aby łatwiej było im przetrwać trudne warunki pogodowe. Jak dowiadujemy się z Radia Olsztyn, mężczyzna dostaje produkty od znajomych sklepikarzy, a gotuje u osoby, która przyjęła go do siebie na czas trwania zimy.
Od poniedziałku do soboty bezdomni (i inni potrzebujący) mogą otrzymać ciepły posiłek dzięki organizacji Caritas w Olsztynie. Pan Mirek postanowił zapewnić im pomoc również w niedzielę.
Okazuje się jednak, że działalność charytatywna mężczyzny nie jest legalna, o czym poinformował w Radiu Olsztyn Michał Koronowski z Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu. Pan Mirek zapewnia jednak, że złoży odpowiedni wniosek o uzyskanie pozwolenia. Zbiera również podpisy pod petycją do władz miasta w ramach dodatkowego zabezpieczenia, gdyż przyznaje, że nie ufa urzędnikom.
Gdzie zbierają podpisy pod wcześniejszymi wyborami prezydenta miasta?
Gdzie można się podpisać?