Miał być szary i przytłaczający monolit, będzie estetyczny i wtapiający się w otoczenie obiekt. Przy realizacji ostatecznego projektu Głównego Punktu Zasilania pod uwagę wzięto także propozycje społeczników z Olsztyna.
Obiekt ma powstać na tyłach obserwatorium astronomicznego przy ul. Żołnierskiej. Pierwotna koncepcja firmy Energa wywołała jednak w zeszłym roku sprzeciw olsztyńskich społeczników – bano się, że nieestetyczny projekt zeszpeci otoczenie olsztyńskiego zabytku.
– Postanowiliśmy więc sami zaproponować inwestorowi zmiany w jego projekcie – mówi Krzysztof Suchowiecki z Forum Rozwoju Olsztyna. – Na naszą pracę zwróciła uwagę firma Energa i urzędnicy miejscy. Zaowocowało to trójstronnym spotkaniem, podczas którego reprezentanci inwestora mogli wysłuchać naszych uwag i otrzymać nasze propozycje w postaci szeregu wizualizacji. Taka dyskusja stanowi naszym zdaniem nową jakość w kształtowaniu przestrzeni miasta.
Owocem tych starań jest zaktualizowany projekt Głównego Punktu Zasilania. Zamiast jasnoszarych płyt elewacyjnych zastosowano w nim bardziej naturalne dla Warmii materiały, m.in. płytki imitujące ręcznie formowaną cegłę. Postawiono także na stonowaną kolorystykę w postaci grafitowych paneli.
– Uważamy, że warto było walczyć o GPZ. Zatwierdzony ostatecznie projekt znacznie lepiej wpisywał się będzie w zabytkowe otoczenie – podkreślają członkowie FRO. – Udało się również rozbić przysadzistą bryłę obiektu pasami kolorów, dzięki czemu nie sprawia ona już wrażenia wielkiego monolitu.
Świetnie, projekt fro k wiele lepszy i adekwatny do rejonu, na którym powstanie