4 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Analitycy: przeciętny rolnik z Warmii i Mazur to milioner

WiadomościAnalitycy: przeciętny rolnik z Warmii i Mazur to milioner

Prawie 1,1 mln zł – tyle warte są grunty przeciętnego gospodarstwa rolnego w województwie warmińsko-mazurskim. Gospodarstwa są tam duże, a ziemia od lat drożeje. Znacznie skromniej jest na Podkarpaciu i w Małopolsce – informują analitycy HRE Investments.

Według GUS, pod koniec 2020 roku za hektar trzeba było płacić o trochę ponad 5 proc. więcej niż przed rokiem. Przecięta cena to już 42,7 tys. zł za ha – wynika z szacunków HRE Investments, uwzględniających ceny transakcyjne i jakość sprzedawanych działek.

Ceny ziemi znacznie przyspieszyły w trakcie epidemii. Niedługo po pojawieniu się choroby, popyt na działki budowlane, rekreacyjne, leśne, czy rolne gwałtownie wzrósł. Zainteresowanie działkami było w ubiegłym roku o kilkadziesiąt procent wyższe niż rok wcześniej – wskazuje główny analityk HRE Investments Bartosz Turek.

Na rynku bardziej aktywni byli inwestorzy i „miastowi”, którzy po prostu chcieli kupić jakąkolwiek działkę, aby móc na niej odetchnąć od ograniczeń nakładanych przez rząd. Nie wykluczone więc, że efekty tej „mody” będzie można jeszcze obserwować w kolejnych kwartałach. Zdaniem analityków, jednak ten dodatkowy popyt powinien się wyczerpywać wraz z tym, jak epidemia będzie przemijać. Już samo otwarcie hoteli powinno część potencjalnych kupujących zniechęcić do poszukiwań.

Ceny ziemi w Polsce są bardzo zróżnicowane. Najwięcej kosztuje hektar ziemi w woj. kujawsko-pomorskim (prawie 55 tys. zł) i wielkopolskim (prawie 60 tys. zł). Dla porównania w województwach: zachodniopomorskim, świętokrzyskim czy podkarpackich ziemia jest około dwa razy tańsza. Średnia cena transakcyjna nie przekracza tam 30 tys. zł za ha.

W poszczególnych województwach mamy też do czynienia z różnym poziomem rozdrobnienia gospodarstw. I tak np. na Podkarpaciu czy Małopolsce przeciętny gospodarz ma mniej niż 5 hektarów ziemi, podczas gdy w województwie zachodniopomorskim czy na Warmii i Mazurach przeciętny rolnik dysponuje areałem nawet 4-6 razy większym – zaznacza Turek.

W efekcie ziemia statystycznego rolnika z Warmii i Mazur może być warta ponad milion złotych. Przy tym nie bez znaczenia jest fakt, że te tereny są szczególnie popularne wśród mieszkańców dużych miast. Pewnie też dlatego w warmińsko-mazurskim przeciętny hektar zdrożał od końca 2004 r. o ponad 800 proc. podczas gdy średnia wzrostu dla całego kraju wynosi ok. 590 proc.

Jak wskazuje Turek, sporo warte są też grunty w woj. opolskim, pomorskim czy kujawsko-pomorskim. Tam ziemia statystycznego rolnika może być warta ponad 900 tysięcy złotych. Na tym tle skromnie wygląda wartość działek składających się na przeciętne gospodarstwo w województwach: świętokrzyskim, małopolskim czy podkarpackim. Ich przeciętną wartość można szacować na od 140 do 172 tysięcy złotych.

Jednak ziemia rolna nie jest dla wszystkich, jej nabywcami mogą być przede wszystkim rolnicy indywidualni, samodzielnie gospodarujący i mieszkający w okolicy posiadanych działek przez co najmniej 5 lat. Od końca 2019 r. osoby nie będące rolnikami mogą kupować działki rolne o powierzchni mniejszej niż hektar.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

3 KOMENTARZY

3 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Olsztyniak
10 lutego 2021 23:17

A kto komu zabroni kupować ziemię i być rolnikiem, teraz czy kiedyś. Inwestujcie zarabiajcie. Łatwo jest wyliczać nie swoje pieniądze.

Widly
10 lutego 2021 06:18

Bo to jest szczera prawda !!!!!!!!! A rolnicy płytka skomla to za sucho a to zbyt mokro !!!!!! BRAWO Brawo za opisanie prawdy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane