Całonocne działania policji, zwłoki i syn denatki. Na mieszkańców ul. Porannej w Gutkowie padł blady strach.
W czwartek (04.02) na ul. Porannej miało dojść do zabójstwa kobiety. Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, sprawcą miał być jej syn, którego podejrzewają o zaburzenia psychiczne. Informacja szybko się rozniosła po okolicy, a sąsiedzi z niedowierzaniem obserwowali jak mężczyzna, którego miała ująć policja w dniu śmierci kobiety, wrócił do domu.
Skierowaliśmy zapytanie do prokuratury w tej sprawie. Jak się dowiedzieliśmy, faktycznie tego dnia zmarła kobieta:
„Prawdą jest, że nastąpił zgon kobiety, jednakże nie na skutek działania osób trzecich, co wykluczyła sekcja zwłok. W związku z tym nikomu w tej sprawie nie przedstawiono zarzutów” – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Krzysztof Stodolny.
Na ten moment nie wiadomo skąd wzięły się przypuszczenia sąsiadów o rzekomym morderstwie, dokonanym przez syna zmarłej kobiety. Prokuratura jednoznacznie wykluczyła zabójstwo.
bo ludzie to pojeby- jak coś nie „tak” z człowiekiem – to juz on jest mordercą. A on może być kompletie niewinny. Dla niego śmierć matki może byc katastrofą – bo matka dbała o niego, opiekowała się nim itd ……….ale ludzie już wydali sąd ……….wrrrrrrrrr
w tamtym tyg na dworcowej lepek zabil matke bo nie dala mu na prochy i jakos cisza w gazetach