Zwierzę było wyraźnie przemarznięte i wystraszone. Siedziało samo, w nocy, nieopodal skrzyżowania.
Do zdarzenia doszło w nocy, z niedzieli na poniedziałek (18.01) na skrzyżowaniu ul. Cementowej i ul. Bublewicza w Olsztynie. Przejeżdżający kierowca, zauważył indyka, w nietypowej scenerii dla tego zwierzęcia. Natychmiast zatrzymał się i upewnił, że zwierzę żyje. Na zewnątrz było niemal -20 stopni mrozu.
Mężczyzna powiadomił służby miejskiej i weterynaryjne, jednak przekierowano go do olsztyńskiego schroniska. Pracownicy schroniska zjawili się około godzinę później, przybyli na miejsce ze specjalnym samochodem z klatką, do której schwytali zwierzę.
Indyk mógł wypaść lub uciec z transportu ciężarówką do lokalnego zakładu przetwarzającego mięso.
Oszukać przeznaczenie