Po oględzinach drzewa, które upadło tuż obok torów tramwajowych w Olsztynie, nie ma wątpliwości, kto się do tego przyczynił.
Tuż obok torowiska na ul. Tuwima, spadło drzewo, ścięte przez bobra. Zwierzę, które zapewne żyje w okolicy – bo tuż obok znajduje się Łyna – spiłowało wierzbę, której po upadku, miało zabraknąć ledwie koło metra długości, do tego, by zablokować ruch tramwajowy w tamtym miejscu i potencjalnie uszkodzić tory.
O całej sytuacji poinformował radny z Olsztyna, Tomasz Głażewski, który na swojego Facebooka wrzucił zdjęcie z całego wydarzenia. Zwraca on uwagę na problem, który może wynikać z aktywności bobrów w Olsztynie i przestrzega przed podobnymi incydentami w przyszłości.
“Przyjaciel bóbr nieprzyjacielem naszych drzew” – pisze radny.