Prawie 90 kilogramów karpia, o wartości blisko dwóch tysięcy złotych nielegalnie wyłowiło ze stawów hodowlanych pięciu mieszkańców gminy Ostróda. Podejrzani o kłusownictwo zostali zaskoczeni przez policjantów w garażu, kiedy pakowali ryby. Teraz odpowiedzą za kradzież, za co grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (14.11) około godziny 22 oficer dyżurny ostródzkiej policji został powiadomiony przez pracownika Państwowej Straży Rybackiej o kłusownikach. Mężczyźni za pomocą sieci rybackich typu wonton mieli kraść ryby ze stawów hodowlanych należących do jednego z gospodarstw rybackich pod Ostródą. Sprawców kradzieży, pięciu mężczyzn w wieku od 18 do 44 lat policjanci zatrzymali w garażu jednego z nich, położonym w pobliżu stawów. Właśnie pakowali ryby do worków foliowych. Zaskoczeni przez funkcjonariuszy od razu przyznali się do kradzieży. Jak ustalono, sprawcy w sumie wyłowili 88 kilogramów karpia o wartości rynkowej blisko 2000 złotych. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
red