Szef sanepidu nie ukrywa, że około 100 osób z inspekcji sanitarnej jest niedysponowana.
W Porannych Pytaniach Radia Olsztyn, Janusz Dzisko, szef wojewódzkiego sanepidu odniósł się do nowego rekordu zakażeń w regionie:
„Dziś będziemy bić kolejny rekord. Ze wstępnych informacji wiem, że przekroczymy wartość 900 zakażeń w regionie. Oczywiście precyzyjniej przedstawi to pan rzecznik wojewody. To potwierdza hipotezę, że w połowie tygodnia dodatnich wyników mamy najwięcej. Lekarze POZ, którzy kierują pacjentów na badania, zlecają je 1-2 dni wcześniej, dlatego wyniki skumulują się dziś i prawdopodobnie jutro”
Dzisko nie ukrywa, że siły sanepidu pomniejszyły się i muszą oni posiłkować się pomocą Urzędu Wojewódzkiego:
„To duża sprawa, bo liczba dodatnich wyników niestety u nas ciągle rośnie. Czynności związane z uzupełnianiem danych informatycznych zajmują nam bardzo dużo czasu, więc ta pomoc jest bardzo przydatna. Natomiast oprócz urzędników, wspierają nas żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, korzystamy także z pomocy 16. Dywizji, która stacjonuje w naszym województwie. Mamy też kilka osób, które przychodzą do nas w ramach wolontariatu. Pandemia dotyka również naszych pracowników. W inspekcji sanitarnej na terenie województwa pracuje około 700 osób, a wyłączonych, z powodu kwarantanny lub zakażenia, mamy ok. 100 osób” – powiedział Janusz Dzisko w rozmowie z Radiem Olsztyn.
Pełne statystyki czwartkowych zakażeń w regionie dostępne są tutaj: Nowy rekord zachorowań na koronawirusa na Warmii i Mazurach