Kwiaty i znicze przynoszą w sobotę mieszkańcy przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie.
W sobotę wieczorem przed olsztyńską siedzibą PiS było ok. 100 zniczy i tyle samo kwiatów. Kolejni mieszkańcy donosili rośliny. Niektórzy przebrali się z okazje Halloween.
Protesty przeciwko partii rządzącej, ale też przeciwko Kościołowi, trwają w całym kraju od 22 października, kiedy to Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis dopuszczający przerwanie ciąży w razie ciężkiej i nieuleczalnej wady płodu jest niezgodny z konstytucją.
W piątek po południu premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, cmentarze będą zamknięte od soboty do poniedziałku. Zaskoczyło to handlowców i wywołało ich sprzeciw.
Premier zapowiedział wsparcie dla producentów i sprzedawców, którzy w tych dniach poniosą straty. W sobotę zaś poinformował, że terenowe oddziały Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) odkupią od producentów i handlowców kwiaty i rośliny, które miały być sprzedawane w dniach zamknięcia cmentarzy. Z funduszu covidowego mają być też zrefundowane koszty samorządów, które odkupią rośliny.
Dzisiejszy protest w Olsztynie nie zgromadził wielu przeciwników ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Jak to skomentowała jedna z uczestniczących osób: – Dziś nudno jest.
Faktycznie sobotnie protesty wypadają blado w porównaniu z piątkowymi.
Zaraz będzie spokój. Drąc mordy w tłumie pomieszali sobie materiał genetyczny wirusów wszelkiej grypy więc wystarczy poczekać z tydzień aż będą świszczeć za respiratorami.
“Wybor nie zakaz”
Tez bym chcial miec wybor a nie zakaz do zabijania ludzi ktorzy mi obnizaja jakosc zycia, np. blokujacych ruch idiotow.