Służby sanitarne przyznają, że przybywa rodzin, które z jednej kwarantanny trafiają na kolejną. W Olsztynie zdalne nauczanie wprowadzono w II LO z powodu pozytywnego testu uczennicy tej samej klasy, co przy poprzednim zdalnym nauczaniu.
Powiatowy inspektor sanitarny w Mrągowie Beata Doraczyńska powiedziała, że w tym powiecie jest kilka rodzin, które z jednej kwarantanny trafiają na drugą. „Chodzi o przypadki kwarantanny związane np. ze szkołami. Są rodziny, w których najpierw na kwarantannie była klasa młodszego dziecka, za chwilkę starszego. Rodzice takich dzieci nie wracają do pracy, są z tego powodu załamani, bo mają zobowiązania finansowe” – powiedziała Doraczyńska.
Mimo trudnej sytuacji rodzin, które siedzą w domach, zdane na pomoc rodziny i sąsiadów, znakomita większość z nich przestrzega kwarantanny. „Ludzie przyznają nam, że się martwią o pracę, ale dodają, że za nic na świecie nie chcieliby zarazić w zakładach pracy innych ludzi. Doceniają, że ich zakłady pracują i nie chcą się stać powodem wstrzymania pracy w firmach. Takiej solidarności dotąd nie obserwowaliśmy” – powiedziała Doraczyńska. Przyznała, że niektórzy dzwonią do sanepidu pytając, co mają robić, bo według nich mają objawy zakażenia i obawiają się pójścia do pracy, by z ich powodu nie wstrzymać produkcji.
„Wiele osób zaczęło myśleć nie tylko o sobie, ale o innych. W tym trudnym czasie to bardzo budujące i pozytywne” – powiedziała Doraczyńska.
Niestety, z powodu lekkomyślności jednej z rodzin z Olsztyna II LO w tym mieście kolejny raz pracuje w trybie zdalnym. „W klasie jest potwierdzony pozytywny przypadek uczennicy” – powiedziała powiatowa inspektor sanitarna w Olsztynie Teresa Parys.
Parys odmówiła ujawnienia kulis tego przypadku. Z ustaleń wynika jednak, że chora uczennica uczy się w tej samej klasie, która już raz była poddawana kwarantannie. Rodzice uczniów tej klasy powiedzieli, że do szkoły miała chodzić uczennica, której rodzina była objęta kwarantanną.
„Kolejny raz z tego samego powodu mamy przerwę w pracy, a rodzeństwo przerwę w nauce. To bardzo przykra sytuacja, mamy żal, do rodziny, która nie stosowała się do nałożonych na nią obostrzeń” – powiedział rodzic dziecka z klasy objętej kwarantanną.