Zdarzenie wyglądało na bardzo poważne, z auta niewiele zostało. Kierowca był pijany.
W niedzielę (11.10) na DW 512 doszło do groźnego zdarzenia drogowego. 46-letni kierowca Toyoty, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo.
Z samochodu niewiele zostało. Kierowca został przewieziony do szpitala… z lekkimi otarciami. Miał sporo szczęścia, że nic mu się nie stało, zważywszy na stan samochodu. Jak ustalono w szpitalu, kierowca był pijany.
Mężczyzna stracił prawo jazdy i teraz stanie przed sądem za jazdę pod wpływem.