O taką formę pomocy ubiegał się niepełnosprawny rencista. Jego nadzieje rozwiał jednak sąd w Olsztynie, który w swoim wyroku nie uznał zaspokojenia potrzeby seksualnej jako niezbędnej do życia.
Do jednego z Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej wpłynął dość niecodzienny dokument. Dotyczył on przyznania zasiłku celowego w wysokości 300 zł „na seks w miesiącu marcu”. Autorem wniosku był niepełnosprawny w stopniu lekkim mężczyzna. Jak argumentował w swoim piśmie, utrzymuje się jedynie ze skromnej renty inwalidzkiej, która nie wystarcza na pokrycie wszystkich wydatków. Jak się okazało, wnioskodawca znał kierownika GOPS-u, do którego zwrócił się o pomoc – była nim bowiem jego była żona.
Wójt nie przychylił się jednak do nietypowego wniosku mieszkańca. Powodem miał być zbyt wysoki dochód mężczyzny oraz fakt, że takiej formy pomocy, o jaką się ubiegał, nie regulują przepisy. Zasiłek celowy przyznawany jest bowiem na zaspokojenie niezbędnej potrzeby bytowej.
Ostatecznie sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Ten również nie poprał wniosku o zasiłek i podtrzymał decyzję organów samorządowych.
– Pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości – cytuje uzasadnienie sądu „Rzeczpospolita”. – Natomiast w świetle doświadczenia życiowego nie sposób przyjąć, aby do niezbędnych potrzeb życiowych zaliczało się zaspokajanie potrzeb seksualnych.
Jak dodatkowo zauważył sędzia WSA, zasiłek celowy nie ma charakteru obligatoryjnego, a rencista nie może liczyć na taką formę pomocy społecznej ze względu na przekroczenie przewidzianego w przepisach progu dochodowego.
Z tego co wiem niepełnosprawni w Holandii mogą kilka razy w roku skorzystać z usług prostytutek w ramach zasiłku socjalnego i nikogo to tam nie dziwi. Każdy człowiek ma takie same potrzeby.
Jurny Tygrys