Mężczyzna od lat choruje. Jest on osobą niezdolną do pracy. Mieszka i utrzymuje się sam, ale jego sytuacja się pogarsza.
„Jedynym moim środkiem dochodu jest zasiłek stały z MOPS-548 zł oraz dodatek celowy 130 zł. Od ok. 10 lat mieszkam sam i tu obecnie gdzie mieszkam od 5 lat wynajmuję pokoik za 500 zł. Po opłaceniu pokoju na życie zostaje mi 170 zł,a biorę leki, jestem pod opieką neurologa gdyż mam epilepsję, również wykryto u mnie tętniaka czy chłoniaka, którego Pani Doktor obserwuje” – czytamy w opisie zbiórki pana Marcina.
Mężczyzna – jak twierdzi – mimo swojej sytuacji zawsze starał radzić sobie samemu i nie prosić o pomoc innych, jednak podupadł na zdrowiu i chwyta się ostatniej deski ratunku – państwa pomocy. Jak czytamy w zbiórce, nie ma on nawet ubrań na zimę i nie ma za co ich kupić, gdyż z jego zasiłku czasami nie wystarcza mu na jedzenie:
„Bardzo proszę o pomoc ludzi o dobrych sercach już nie daje rady jestem z tym wszystkim sam, szczerze nawet nie mam na chleb i czasami po parę dni nie jadłem”
Link do zbiórki na pomoc dla pana Marcina: www.pomagam.pl/978ha734