W okresie wakacyjnym grupa nieletnich dopuściła się serii oszustw związanych z przejazdami na Olsztyńskich Hulajnogach Miejskich. Właściciel wycenił straty na kilka tysięcy złotych.
Wykorzystali lukę w systemie, która umożliwiała poruszanie się na hulajnodze bez płacenia. Eksploatowali sprzęt niezgodnie z jego przeznaczeniem, w tym „paląc gumę”, następnie porzucając hulajnogę gdy ta się rozładowała i przesiadając się na kolejne, również nie płacąc za przejazdy:
„Jeździli po całym mieście. Od Jarot, przez Nagórki po Plażę Miejską. Było ich co najmniej pięciu. Wykorzystując lukę w zabezpieczeniach, przejeździli ogromne dystanse. Kwoty należne za przejazdy każdego z nich wynoszą ponad półtora tysiąca złotych” – mówi właściciel OHM. – „Wysłaliśmy maile z prośbą o uregulowanie należności za przejazdy. Niestety, zostały bez odpowiedzi więc sprawa będzie musiała trafić do prokuratury”
Luka w zabezpieczeniach już została „załatana”. OHM stosuje bardzo nowoczesną technologię, która wciąż jest rozwijana. Klienci, którzy przez kilka dni wykorzystywali hulajnogi z użyciem tej luki, dopuścili się oszustwa na kilka tysięcy złotych, co jest kwalifikowane jako przestępstwo w polskim prawie.
„Założyli oni również kilka fałszywych kont. Hulajnogami „jeździł” m.in. Bob Marley, a ktoś inny użył maila walewasnakase@wp.pl (Wale was na kase)”
Pracownikom OHM-u udało się ustalić tożsamość osób, które dopuściły się oszustwa. Właściciel oferuje sprawcom możliwość zgłoszenia się do OHM-u i polubownego załatwienia sprawy:
„Nie chcemy nikomu robić problemów, ale ponieśliśmy straty, za które ktoś musi zapłacić. Mogą sami się do nas zgłosić i uregulować kwotę. Jeżeli nie, to będziemy musieli załatwić to drogą sądową”.
Ajajaj. A wystarczyło skorzystać z onion. Lol
Ale z niektórych tutaj osób to pajace. Czemu nie mają ponieść konsekwencji za swoje czyny. Świadomie wykorzystali lukę w aplikacji. Ale przecież na normalnym przejeździe się nie skończyło. Dokonali zniszczenia sprzętu, zaraz sporych strat z tytułu nie opłacenia przejazdu. Jakby pojeździli i zgłosili taką sprawę do operatora to moim zdaniem nawet nie powinien ich za to obciążać. A nawet oprócz tego przyznać darmowe minuty. Ale nieeee wyjeździć 1500 zł a potem robić z siebie niewiniątko.