Policjanci już są na ulicach Olsztyna, chodzą po sklepach, lokalach, jeżdżą komunikacją miejską, sprawdzając czy na pewno przestrzegasz wymogu noszenia maseczki.
W związku z dobiegającymi z różnych miejsc sygnałami o nieprzestrzeganiu nakazu zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej, policjanci zacieśnili współpracę z przedstawicielami służb sanitarnych. W porozumieniu z nimi wspólnie kontrolują miejsca, gdzie mieszkańcy gromadzą się najliczniej, np.: punkty handlowe, środki komunikacji publicznej, itp.
Funkcjonariusze przede wszystkim przypominają i pouczają osoby o prawidłowym zachowaniu. Jednak w przypadku rażąco lekceważących naruszeń tego nakazu, zgodnie z art. 54 kodeksu wykroczeń, osoby je popełniające mogą zostać ukarane przez policjantów mandatem karnym w wysokości do 500 zł lub może zostać w tej sprawie skierowany wniosek do sądu o ich ukaranie. Informacja o takiej interwencji trafia również do służb sanitarnych, które mają możliwość w ramach swoich kompetencji, nałożenia dodatkowej kary na taką osobę, w drodze decyzji administracyjnej.
Czyli coś w stylu „Nie wiem czy to ważne ale uprzejmie donoszę” ten i tamten był bez maseczki.Własnie oto chodzi rządzącym żeby jeden na drugiego donosi. Co za ciemnogród
Guzik prawda, nigdzie ich nie widać. Duzo jeżdzę autobusami i tramwajami. nikt nie sprawdzał. W sklepach też nie widać