Koronawirus w naszym regionie nie ustępuje. Konduktor z Działdowa zaraził swoją żonę i koleżankę z pracy.
„PKP InterCity bardzo rzeczowo podeszło do sprawy. Otrzymaliśmy listę osób, załóg pociągów, które mogły mieć kontakt z zakażonym. Po przebadaniu okazało się, że zakażona została jedna kobieta z tego grona. To mieszkanka województwa mazowieckiego” – poinformował Janusz Dzisko, szef wojewódzkiego sanepidu.
Konduktor obsługiwał pociągi InterCity, odwiedzając przy tym główne miasta w Polsce, m.in. Gdańsk, Wrocław czy Katowice. Nie łatwo będzie ustalić z kim jeszcze konduktor mógł mieć styczność, zważywszy na duże dystanse, jakie pokonywał w pracy:
„Kolejną zakażoną osobą jest małżonka konduktora, która na co dzień pracuje jako pielęgniarka w jednym ze szpitali w Olsztynie. Po przebadaniu jej możliwych kontaktów nie wykryto kolejnych przypadków” – mówi Dzisko.
Szef sanepidu zauważył, że sytuacja z zarażeniami się pogarsza:
„Jeżeli chodzi o sytuację epidemiologiczną, to jest gorzej niż przed kilkoma tygodniami. Dzieje się tak za sprawą najazdu turystów oraz braku przestrzegania reżimu sanitarnego”
Na dzień dzisiejszy (22.07), w naszym województwie łącznie mamy 324 osoby zakażone, 235 wyzdrowiało, a 2 osoby zmarły.