Ponad 223 mln zł może trafić do samorządów woj. warmińsko-mazurskiego w ramach Funduszu Inwestycji Samorządowych. Najwięcej pieniędzy – 20,5 mln zł, miałby otrzymać samorząd Olsztyna – poinformował w czwartek na konferencji prasowej wojewoda Artur Chojecki.
Fundusz Inwestycji Samorządowych nazywany jest tarczą inwestycyjną dla samorządów. Ma on zrekompensować samorządom miejskim, gminnym i powiatowym ubytki wpływów z podatków powstałe w wyniku epidemii koronawirusa. Łączna wartość Funduszu ma wynieść 6 mld zł.
„Województwo warmińsko-mazurskie będzie mogło liczyć na 223 mln zł, ta kwota została wyliczona w oparciu o algorytm uwzględniający m.in. zapisane w budżetach samorządów inwestycje” – powiedział wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. W jego ocenie realnie samorządy będą mogły otrzymać pieniądze z FIS we wrześniu.
Chojecki podał, że najwyższą kwotę może otrzymać miasto Olsztyn – 20,5 mln zł. W ocenie miejskiego radnego PiS Radosława Nojmana pieniądze te mogą być przeznaczone na wkład własny w dawno wyczekiwany remont hali Urania, czy budowę żłobka.
Drugie co do wielkości miasto regionu – Elbląg, może liczyć na 5,8 mln zł.
Podczas konferencji prasowej podano, że powiat bartoszycki może liczyć na 10 mln zł, ełcki na 15 mln zł, giżycki na 11 mln zł, iławski na 15 mln zł, a olsztyński na 26 mln zł.
Otrzymane środki samorządy będą mogły przeznaczyć na szeroko rozumiane inwestycje, np. na drogi, chodniki, żłobki, kanalizacje itp. Mogą one także stanowić wkład własny na przykład przy inwestycjach realizowanych przy wsparciu z innych środków publicznych m.in. z Funduszu Dróg Samorządowych. Środki te będzie można wydatkować do końca 2022 roku.
Ale oczywiście warunkiem jest odpowiednie głosowanie 🙂