Ponad 50 razy interweniowali strażacy usuwając skutki burz, które przeszły w czwartek nad Warmią i Mazurami. Nie było żadnych zgłoszeń o poszkodowanych osobach – podała straż pożarna.
Jak poinformował mł. kpt. Piotr Janiuk z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej, interwencje po ulewach i burzach, które przeszły w ostatnich godzinach nad regionem, dotyczyły głównie usuwania połamanych przez wiatr konarów i pompowania wody z zalanych miejsc.
W sumie odnotowano 43 powalone drzewa i złamane konary. „Jeden z konarów spadł na samochód zaparkowany w Olsztynie. Wewnątrz auta nikogo nie było” – mówił.
Strażacy wypompowali wodę z siedmiu piwnic, a także z hali produkcyjnej zakładu stolarskiego w powiecie nowomiejskim.
Do tej pory warmińsko-mazurska PSP nie odnotowała zgłoszeń o jakichkolwiek osobach poszkodowanych, uszkodzonych budynkach czy zerwanych dachach.
Według informacji z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie, w czwartek wieczorem prądu nie miało – z powodu awarii wywołanych zjawiskami atmosferycznymi – około 60 odbiorców z zachodniej części regionu.