Szlak rzeki Krutyni uznawany jest za jeden z najpiękniejszych w całej Polsce, a nawet Europie, wiec jak co roku w sezonie letnim nie brakuje tam osób korzystających z uroków tego miejsca. Korzystających – dodajmy – nie zawsze tak jak powinni.
Przez powiat mrągowski przepływa około 20-kilometrowy odcinek tej rzeki, który szczególnie w sezonie letnim wymaga policyjnego nadzoru. Dlatego też mrągowscy policjanci już rozpoczęli tam patrole wodne. Patrolowany przez nich odcinek rzeki Krutyni będzie zaczynał się w miejscowości Krutyń do Młyna, gdzie znajduje się śluza wodna i dalej od Młyna przez miejscowość Rosocha do Ukty.
Do służby na wodzie policjanci wykorzystają łódź płaskodenną typu ATOL z silnikiem spalinowym o mocy 30 KM, wyposażoną w sprzęt ratunkowy. Specyfika tego miejsca wymaga odpowiedniego przygotowania, dlatego policjanci oprócz siły koni mechanicznych wykorzystują siłę swoich rąk, wiosłując przemieszczają się po rzece.
Służba patrolowa jest pełniona na tym szlaku z uwagi na prowadzoną tam żeglugę zarobkową przez przewoźników tzw. „łodzi pchanych” oraz w związku z indywidualnymi i organizowanymi spływami kajakowymi. Mieszkańcom i turystom dawali się we znaki ci, którzy traktowali szlak jako miejsce alkoholowych zabaw, śmiecili i zakłócali spokój – czytamy w komunikacie prasowym. – Dlatego zadania policyjnych motorowodniaków w głównej mierze polegają na zapewnieniu porządku i bezpieczeństwa oraz egzekwowaniu przestrzegania przepisów z Ustawy o ochronie środowiska i Prawa Wodnego.
Funkcjonariusze przede wszystkim jednak sprawdzają stan trzeźwości pływających kajakami oraz przewoźników tzw. „łodzi pchanych”. Sprawdzają również wyposażenie łodzi i kajaków w sprzęt ratunkowy. Dodajmy, że wszystkie małe statki muszą być wyposażone w środki ratunkowe. Policjanci zwracają uwagę, czy pływający kajakami, bądź łodziami mają pojemniki, lub worki na odpady. Policyjne kontrole dotrą także poza rzeczny nurt. Funkcjonariusze będą zwracali uwagę na dzikie obozowiska oraz to, czy ogniska nie są rozpalane w miejscach zabronionych.
red
wydawało mi się że to teren parku więc nie można tam pływać łodzią z silnikiem spalinowym