Pierwszy etap budowy siedziby wydziałów Prawa i Administracji oraz Nauk Społecznych właśnie się rozpoczął. Zapoczątkowało go … burzenia dziekanatu WPiA.
Wyburzanie dziekanatu WPiA, zwanego powszechnie inkubatorem przedsiębiorczości, rozpoczęło się we wtorek 21 kwietnia rano. Budimex – generalny wykonawca budowy zaangażował do tego spółkę Polska Grupa Wyburzeniowa z Warszawy, która od niemal 20 lat specjalizuje się w wyburzeniach i rozbiórkach przy użyciu ciężkich maszyn budowlanych.
Wielka koparka PGW zaopatrzona w potężne nożyce rozpoczęła pracę od niższej części inkubatora. Kawałek po kawałku odrywa wypełnienie ścian odkładając każdy rodzaj urobku na osobną stertę. Rozbiórka niższej części zaplanowana jest na 1 dzień. Potem ta sama maszyna zabierze się w podobny sposób za część wyższą. Cały materiał rozbiórkowy PGW zabierze do utylizacji. Pozostawi po sobie pusty plac. Wszystkie czynności rozbiórkowe powinny jej zająć 5 dni roboczych.
– Od przyszłego tygodnia będziemy przygotowywać się do montażu jednego z żurawi. Kiedy już istniejący budynek zostanie rozebrany, a plac oczyszczony, rozpoczniemy wznoszenie nowego obiektu. Budowa WPiA oraz WNS rozpocznie się w połowie maja – informuje mgr inż. Klaudia Breńska, kierownik budowy.
Klaudia jest absolwentką kierunku budownictwo na UWM z 2015 r. Na jej budowie, na kierowniczych stanowiskach pracuje jeszcze kilku innych absolwentów kortowskiego budownictwa: Krzysztof Janiszewski – kierownik robót, Katarzyna Zielińska – majster budowy oraz Barbara Duliasz – inżynier budowy.
– Jesteśmy dumni, że możemy budować nowy wydział w Kortowie- zapewnia Klaudia.
Projektantem rozbieranego inkubatora a zarazem nowej siedziby WPiA oraz WNS jest biuro architektoniczne Sosak & Sosak. Czy ma tzw. mieszane uczucia widząc, że jedna z jego realizacji po 30 latach idzie w niebyt?
– Do swoich realizacji przywiązuję się bardzo. W tym przypadku jednak cieszę się, że obiekt ładniejszy i większy zastąpi obiekt mniejszy i brzydszy – wyjaśnia jego szef – architekt Stanisława Sosak.
Dlaczego mówi jakby wbrew samemu sobie?
– Bo inkubator przedsiębiorczości był budowany ze środków unijnych a konkretnie – holenderskich. Połowa pieniędzy miała być z dotacji, a połowę miał wyłożyć budżet Olsztyna. Wybudowano jednak inkubator tylko za dotację, czyli za pół ceny. Powstał więc obiekt, jaki powstał. Zamiast szwedzkiej blachy na dachu położono tańszą, złej jakości, korodującą. Osłony przypór zamiast z metalu wykonano z dykty. Płot zamiast składać się z żaluzji postawiono z siatki i tak dalej. Wiele razy interweniowałem w sprawie tych oszczędności. Media zarzuciły mi, że inkubator jest brzydki. Nikt nie pytał, dlaczego – wyjaśnia Stanisław Sosak.
A jak to się stało, że biuro otrzymało zlecenie na projekt siedziby wydziałów?
– Wygraliśmy przetarg nieograniczony. Uważam, że powstanie budynek nowoczesny a jednocześnie nawiązujący do zabytkowej części Kortowa – mówi architekt.
Według planu nowa siedziba WPiA oraz WNS ma być ukończona w 2023 r.
Sosak wygrał…
Oksymoron.
CO TO ? KURNIK