Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz regularnie publikuje wpisy na swoim profilu społecznościowym. Najczęściej są to posty w których chwali się rozwojem miasta, albo związane z lokalną polityką.
Dziś jednak był świadkiem sytuacji, która wyprowadziła go z równowagi. Niczym dziennikarz obywatelski wyciągnął smartfona i pstryknął kilka zdjęć. Całość dosadnie skomentował i dokładnie zrelacjonował. O co jednak chodziło? Tak opisał całe zdarzenie: – Żart czy głupota? W każdym razie bezmyślność i brak szacunku dla tych, od których może zależeć nasze życie! Proszę, nie dzwońcie bezpodstawnie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego z fałszywymi informacjami o Waszym zdrowiu i podejrzeniu korona wirusa. Dzisiejsza interwencja uliczna po takim właśnie telefonie ( jestem na ulicy i podejrzewam, że mam koronawirusa) wymagała wyjazdu policji i specjalistycznego ambulansu. Sprawca fałszywego alarmu został ukarany mandatem, ale tak naprawdę w tych sprawach nie chodzi o pieniądze, ale życie ludzi, którzy być może w tej chwili oczekują rzeczywistej pomocy. Apeluję, proszę…
Rzeczywiście, ktoś zachował się strasznie nieodpowiedzialnie i powinien ponieść surowe konsekwencje.