Zbigniew P. najwidoczniej uznał, że jeden promil alkoholu nie jest wystarczającym powodem do pozostania w domu. Został złapany w trakcie prowadzenia śmieciarki na podwójnym gazie.
Wczoraj (26.05.) przed godziną 9 morąscy policjanci zostali powiadomieni przez anonimowego rozmówcę, że kierowca, obsługujący śmieciarkę, najprawdopodobniej znajduje się pod wpływem alkoholu. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali mężczyznę do kontroli. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 48-latek faktycznie był pijany. Miał blisko promil alkoholu w organizmie. W takim stanie jeździł po terenie miasta opróżniając kontenery ze śmieciami. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Zbigniewowi P. grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień do kierowania nawet na 10 lat.
KM