Zebranie pieniędzy na pomoc ofiarom handlu ludźmi w Afryce jest celem kampanii „Wolni – Niewolni”, którą zainaugurowano w piątek w Olsztynie. Aukcje, koncerty i akcje informacyjne będą się odbywać na Warmii i Mazurach do końca czerwca.
Kampanię przygotowali: Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Warmińsko-Mazurski Urząd Wojewódzki i Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej w Olsztynie. Zebrane pieniądze trafią do fundacji HAART Kenya. Zostaną przeznaczone na ratunek, rehabilitację i powrót do normalnego życia ofiar handlu ludźmi w Afryce.
Podczas piątkowej inauguracji kampanii w Olsztynie wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki podkreślił, że chociaż niewolnictwo w powszechnym przekonaniu jest zjawiskiem z przeszłości, to współcześnie przybrało ono nowe, jeszcze bardziej nieludzkie formy. Jak mówił, handel ludźmi odbywa się m.in. ze względu na prostytucję, pracę niewolniczą czy handel organami.
Przypomniał, że z szacunków ONZ wynika, że rocznie około 40 mln osób na świecie pada ofiarą tego procederu, z czego 80 proc. to kobiety i dzieci. Problem w znacznej mierze dotyka Afryki, gdzie trudnią się tym zorganizowane mafie.
„Szacuje się, że organizacje zajmujące się handlem ludźmi, który rozrósł się w globalny biznes, zarabiają kilkanaście miliardów dolarów. Są to sumy porównywalne z zyskami z handlu bronią czy sprzedaży narkotyków” – mówił wojewoda.
Podkreślał, że trzeba o tym mówić i zapewnić wszechstronną pomoc ofiarom. Dlatego – w jego ocenie – kampania „Wolni – Niewolni jest niezwykle cenną inicjatywą.
Uczestnicząca w konferencji europosłanka Beata Kempa powiedziała, że przyjechała do Olsztyna, żeby podziękować mieszkańcom Warmii i Mazur, którzy chcą się włączyć w tę akcję. Zapewniła, że chce wspierać te działania. Przypomniała, że wcześniej mieszkańcy regionu angażowali się również w akcję „Mleko dla Aleppo”, która objęła kilka tysięcy dzieci z dotkniętej wojną Syrii.
„Mocno wierzę w to, że mieszkańcy Warmii i Mazur, gdzie często było ciężko w okresie transformacji, właśnie dlatego umieją swoją wrażliwością odpowiedzieć na olbrzymią krzywdę innych ludzi” – mówiła.
Przewodniczący polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło podkreślił, że chociaż nie da się pomóc wszystkim ofiarom handlu ludźmi, to liczy się każde wsparcie. „Mamy świadomość że całego zła tego świata nie jesteśmy usunąć, ale przynajmniej o tyle ten świat będzie lepszy, jeśli jedno dziecko, kobieta czy mężczyzna, nie zostanie sprzedany jako niewolnik” – mówił.
Fundację HAART Kenya założyła w 2010 r. grupa misjonarzy i społeczników. Jej celem jest niesienie pomocy ofiarom niewolnictwa. Fundacja prowadzi w Kenii schronisko. Wśród jej podopiecznych są głównie kobiety i dzieci, które zostały sprzedane do pracy przymusowej, domów publicznych czy zmuszone do małżeństwa. Fundacja organizuje dla nich pomoc medyczną, zapewnia wsparcie prawników, psychologów i edukuje dzieci.
„Jesteśmy jedyną organizacją w Kenii, która ofiaruje specjalistyczną, kompleksową pomoc dla ofiar handlu ludźmi. Do tej pory pomogliśmy już ponad 500 takim osobom” – powiedział prezes fundacji Radosław Malinowski.
Kampania „Wolni – Niewolni” będzie prowadzona na terenie woj. warmińsko-mazurskiego przez pięć miesięcy. W tym czasie odbywać się będą spotkania informacyjne w szkołach i parafiach, konkursy i koncerty, a także aukcje i zbiórki. Wsparcia finansowego można udzielać za pośrednictwem strony pkwp.org/kenia i za pomocą SMS.
Nie ma to jak w najbiedniejszym regionie Polski zbierać pieniądze dla kogoś z drugiego końca świata.
Pokazówka polityków, tyle w temacie.