Na niektórych osiedlach w Olsztynie dziki czuja się jak w lesie. Żerują sobie bez strachu nikogo się nie bojąc.
Na ul. Kanta sytuacja stała się już na tyle uciążliwa, że do przepędzenia stada dzikich zwierząt zostali wezwani strażnicy miejscy. Opublikowane zdjęcie stało się od razu hitem internetu.
Internauci zaczęli wyrażać swoje opinie. Arabella napisała: – Kocham obserwować pogonie straży miejskiej za dzikami, nic tak nie poprawia humoru jak grupa facetów goniąca dziki po mieście. Mariusz skupił się na innym problemie: – Olsztynianie. Dalej dokarmiajcie zwierzynę w mieście, zostawiajcie otwarte śmietniki, blokujcie polowania. Tylko później nie płaczcie i nie miejcie do nikogo pretensji że coś się stanie jednemu czy drugiemu bo dzik zaatakował, a gdzie była władza bla bla bla. Sami jesteście sobie winni, że media robią wam sieczkę z mózgu.
Na naszą skrzynkę redakcyjna alarm@tko.pl czytelnik wysłał nawet filmik na którym widać gonitwę.
Trzeba przyznać, że strażnicy nie mieli łatwego zadania.
Owieczki i ich pasterze wreszcie się na coś przydają do policji siee nie dostalo to owieczki ganiaja 😂