Jeszcze rok temu zarówno lokalne jak i ogólnopolskie media informowały, że w ramach Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, w stolicy Warmii i Mazur powstanie publiczna tężnia solankowa.
– Projekt zakłada budowę tężni solankowej – konstrukcja zbudowana z drewna iglastego i gałązek brzozowych – wraz ze zbiornikami na solankę oraz odpowiednią infrastrukturą. Jak zakładali pomysłodawcy, projekt powinien być zlokalizowany w sąsiedztwie planowanego sztucznego zbiornika między osiedlem Jaroty i Nagórki (obręb 106 działka 49/35) – mogliśmy wówczas przeczytać na stronie OBO.
Inicjatorzy projektu, czyli Rada Osiedla Nagórki argumentowali, że celem jest prowadzenie profilaktyki zdrowotnej wśród mieszkańców Olsztyna, a przebywanie w pobliżu tężni zalecane jest osobom starszym, przemęczonym czy prowadzącym intensywny tryb życia.
Projekt zyskał poparcie mieszkańców naszego miasta i został wpisany do realizacji na rok 2019 z kwotą 300 tys. złotych. Okazało się jednak, że tężnia nie zostanie zbudowana, a sam koszt budowy tężni wzrósł dziesięciokrotnie.
Skierowaliśmy w tej sprawie do olsztyńskiego ratusza szereg pytań. Chcieliśmy wiedzieć, dlaczego kwota na inwestycję, na którą w budżecie miało być przeznaczonych 300 tys. złotych nagle i niespodziewanie wzrosła do 3 mln złotych. Zastanawialiśmy się, czy jest to pomyłka w zapisie, czy też projekt będzie musiał zamknąć się w tej wyższej kwocie. Jeśli tak, to z czego wynika tak olbrzymia różnica? I najważniejsze – czy budżet miasta, tak przecież napięty, udźwignie taką inwestycję.
– Opracowaliśmy dokumentację techniczną na realizację publicznej tężni solankowej przy ul. Sikorskiego – Paukszty. Z dokumentów wynika, że koszt realizacji całego zadania to kwota 2 880 817,44 zł.
W zakres dokumentacji wchodzą:
1. trzy bloki tężni solankowej wraz ze wspólną infrastrukturą podziemną,
2. sieci i instalacje sanitarne (instalacja przelewu solanki, rurociąg technologiczny solanki
z przepompownią, sieć wodociągowa, sieć kanalizacji sanitarnej, sieć kanalizacji deszczowej),
3. roboty drogowe, elementy małej architektury,
4. oświetlenie terenu, linie kablowe zasilające, monitoring wizyjny,
5. gospodarka drzewostanem, urządzenie terenów zieleni.
Na koszt zadania wpłynął fakt lokalizacji tężni w nieuzbrojonym terenie, a więc konieczność zaprojektowania „długich” tras przyłączy, dużej ilości robót ziemnych wraz z wymianą gruntu pod bloki tężni.
Zaznaczę także, że proponowaliśmy wnioskodawcy (Radzie Osiedla Nagórki) inną lokalizację tężni, jednak ta propozycja została odrzucona.
Budżet OBO to 300 tys. zł, a zatem – w porozumieniu z Radą Osiedla – projektant wyodrębnił z zadania zakres mieszczący się w posiadanych środkach na ten cel w kwocie: 214 506,08 zł.
W zakres pierwszego etapu wchodzi infrastruktura związana z przygotowaniem terenu pod budowę tężni solankowej (bez bloku tężni):
1. przyłącze wodociągowe, przyłącze kanalizacji sanitarnej, przyłącze sieci kanalizacji deszczowej,
2. przyłącze sieci technologicznej – zasilanie solanką,
3. przyłącze sieci energetycznej i monitoringu (bez kabli),
4. wymiana gruntu pod obiekt tężni solankowej.
Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, Rada Osiedla Nagórki planowała wystąpić w tegorocznej edycji OBO z wnioskiem o kontynuację zadania budowy tężni solankowej (budowy bloków tężni na przygotowanym i uzbrojonym terenie). Jednak otrzymaliśmy informację, że przedstawicielom Rady nie udało się zebrać odpowiedniej ilości głosów. W rezultacie, takie zadanie nie pojawiło się w tegorocznych wnioskach OBO.
W związku z tym zdecydowaliśmy, że realizacja jedynie samej infrastruktury pod budowę obiektu, który obecnie nie wzbudza zainteresowania przyszłych użytkownikach, jest bezzasadna. Ponadto nie ma zapewnienia, że kwota na realizację dalszych części tężni solankowej znajdzie się w budżecie miasta w najbliższych latach.
Jednocześnie będziemy pamiętać o tym zadaniu i podejmiemy próbę znalezienia zewnętrznych źródeł finansowania, tak żeby kwota przeznaczona na projekt OBO stanowiła wkład własny i w konsekwencji pozwoliła na realizację pełnego zakresu przewidzianych projektem prac.
To pierwszy w historii projekt, z którego zrezygnowaliśmy z powodu znacznego przekroczenia kwoty założonej na realizację danego zadania. Tymczasem przez ostatnich 6. edycji zrealizowaliśmy łącznie około 170 projektów – poinformowała Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy olsztyńskiego ratusza.
W najbliższym czasie przedstawimy kontrargumenty pomysłodawcy projektu.
Z tego co wiem, to Rada Osiedla Nagórki wcale nie planowała wystąpić w tegorocznej edycji OBO z wnioskiem o kontynuację tego zadania i zresztą nie wystąpiła. Nie trzeba być geniuszem, żeby poskładać fakty do kupy że, nie było odpowiedniej ilości głosów, skoro nie było zgłoszenia. Jak widać miasto ma bardzo pod górkę z tym projektem. I myślę, że Pani rzecznik powinna przestać rozpuszczać wśród mieszkańców informacje niezgodne z prawdą.
To nie jedyny projekt który padł. W zeszłym roku Rada Rodziców SP 25 w Olsztynie złożył do OBO projekt budowy parkingu samochodowego przy ul. Wańkowicza 1 obok szkoły. Projekt opiewał na kwotę około 100000zł, projekt wygrał. Parking miał być na kilkadziesiąt samochodów. Na obecną chwilę UM zbudował w tym miejscu parking na 9 miejsc parkingowych. Informacja z urzędu jest taka, iż wartość całego przedsięwzięcia jest wielokrotnie wyższą. Pytam się kto przyjmował projekt. Skoro w zeszłym roku koszt budowy był właściwy to czemu w tym roku jest tak diametralnie inny. Obecnie nie ma jak podjechać pod szkołę nie ma jak zaparkować,… Czytaj więcej »