4 C
Olsztyn
środa, 8 maja, 2024
reklama

Fryzjerzy z Olsztyna z pucharem świata!

WiadomościFryzjerzy z Olsztyna z pucharem świata!

Kolejne Mistrzostwa Fryzjerstwa Artystycznego (15-16 IX) w Paryżu już za nami, ale na pewno jeszcze długo będzie się o nich mówić. Nie może być inaczej, gdy polska kadra fryzjerów licząca niewiele, bo 17 osób, zdobyła aż 4 złote, 2 srebrne i dwa brązowe krążki. Na tle innych narodowości wypadliśmy naprawdę bardzo dobrze!

reklama

Trening czyni mistrza

1280 godzin treningów pod okiem wykwalifikowanych instruktorów, czyli niezastąpionych mistrzów świata – Andrzeja i Pawła Matrackich, Pawła Piotrowskiego oraz Joanny Jakóbek. Warto w tym miejscu podkreślić ze większa część treningów miała miejsce w Olsztynie. Jak się okazało, było warto! Po długim czasie poświęceń i ciężkiej pracy polegającej na szlifowaniu fachu kreowania coraz to ciekawszych fryzur, efekty przeszły najśmielsze oczekiwania. Worek z medalami rozwiązał się już na początku rywalizacji i podczas kolejnych dni zmagań pęczniał, przynosząc radość naszym paniom i panom fryzjerom. To oni skradli serca jurorów, pokazując swój wyjątkowy fryzjerski kunszt i zaangażowanie.

Złoty chłopak – Jacek Chamera z Olsztyna

1140 zawodników z 50 państw i 40 zapierających dech w piersiach konkurencji. Każda inna, dająca pole do popisu dla mistrzów grzebienia i nożyczek. Wśród polskich medalistów nie zabrakło i naszego krajana Jacka Chamery z Olsztyna. 6 lat szkolenia a 3 lata pracy w zawodzie – to dużo i mało, ale wystarczająco, aby być najlepszym fryzjerem na świecie. Trzeba mieć po prostu talent i pasję, które w połączeniu ze sobą tworzą unikalny duet. Dlatego można wygrywać na takim poziomie, jak Jacek Chamera, który wraz z Tomaszem Drabem z Poznania po raz pierwszy w historii polskiego fryzjerstwa zdobyli jako juniorzy Puchar Polski i drużynowy złoty medal. Oprócz tego Jacek dołożył też swoją indywidualną cegiełkę do medalowego mieszka w postaci złotego krążka za najlepszą fryzurę klasyczną.

reklama

Pokonać obecnych mistrzów świata Włochów oraz podbić Paryż i zawładnąć sercami sędziów to niebagatelny wyczyn. Nie ma się co dziwić, kiedy pierwsze medale Jacek Chamera zdobywał już w wieku 17 lat i wciąż podnosi swoje kwalifikacje, zadziwiając najlepszych na świecie fryzjerów.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane
Ogłoszenia