Wszystko rozegrało się za zamkniętymi drzwiami w Watykanie. Był list, była rozmowa i było wyraźne zainteresowanie Polską. Po audiencji u papieża Leona XIV pojawiło się jednak więcej pytań niż odpowiedzi – zwłaszcza o to, kiedy i czy w ogóle dojdzie do wizyty w Polsce.
Oficjalne zaproszenie dla papieża wręczone podczas audiencji w Watykanie
Podczas spotkania z papieżem Leonem XIV przedstawiciele prezydium Konferencji Episkopatu Polski przekazali Ojcu Świętemu list zapraszający go do złożenia wizyty w Polsce. W audiencji uczestniczyli przewodniczący KEP arcybiskup Tadeusz Wojda, jego zastępca arcybiskup Józef Kupny oraz sekretarz generalny bp Marek Marczak.
— Wręczyłem Ojcu Świętemu list zapraszający go do Polski, ponieważ już takie zaproszenia zostały skierowane przez poprzedniego pana prezydenta i aktualnego prezydenta oraz przez niektórych biskupów — powiedział arcybiskup Wojda.
Gietrzwałd i 150-lecie objawień pojawiły się w rozmowie z papieżem
W trakcie audiencji zwrócono uwagę na zbliżające się 150-lecie objawień gietrzwałdzkich, przypadające w 2027 roku. To wydarzenie wskazano jako możliwy punkt odniesienia dla ewentualnej papieskiej pielgrzymki do Polski.
Choć temat wizyty w Polsce został jasno postawiony, nie padły żadne konkretne deklaracje dotyczące terminu. Jak zaznaczył arcybiskup Wojda, papież sygnalizował, że jego harmonogram jest już mocno wypełniony. W rozmowach pojawił się także wątek wyborów parlamentarnych w Polsce, które planowane są na 2027 rok. Zgodnie z przyjętą praktyką papieże unikają wizyt w krajach w trakcie roku wyborczego.
Na razie zaproszenie pozostaje ważnym gestem, a ewentualna wizyta w Polsce – otwartą kwestią, zależną od międzynarodowych zobowiązań i kalendarza papieskiego.


