Od Kortowiady minął już prawie miesiąc, a główny organizator, czyli Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego UWM nadal nie podsumowała tej największej imprezy w regionie.
Tym samym bardzo wymowna staje się informacja, że przewodniczący RUSS Krystian Filipek złożył rezygnację ze stanowiska. Oficjalnym powodem są „problemy zdrowotne”. Nieoficjalnie mówi się o konflikcie przy organizacji Kortoiwady 2019 i niesmaku jaki po niej został. Na stronie RUSS zamieszczono skan pisma. Jest to głównie laurka dla rektora Ryszarda Góreckiego. – Swoje stanowisko traktowałem jako zaszczyt i całe życie będę dumny z tego, że mogłem pełnić tę funkcję i działać na rzecz naszego uniwersytetu. Jestem również bardzo szczęśliwy, że przez ostatnie dwa lata miałem okazję współpracować z panem rektorem, dzięki czemu nauczyłem się bardzo dużo. Był pan dla mnie mentorem i wsparciem przez cały okres piastowania tej funkcji – czytamy w jego piśmie.
Pojawiła się już pierwsza chętna na zwolnione stanowisko. Wczoraj swoją kandydaturę zgłosiła Barbara Kloc obecna Sekretarz RUSS.
Wyborcza Olsztyn dotarła do informatora, który twierdzi, że: – Przewodniczący niezbyt dogadywał się z resztą. Niektórzy zarzucali mu, że zbyt mało angażował się w przygotowania do Kortowiady. Rzecznik RUSS Błażej Szumała temu zaprzecza. Potwierdza jednak, że razem z Filipkiem swoją karierę zakończy również połowa członków prezydium studenckiej rady. Powody są różne. Co do samych Juwenaliów, to organizatorzy są zadowoleni z ich przygotowania.
zachęcam do zapoznania się z regulaminem RUSS, który mówi o tym, iż jeżeli przewodniczący rezygnuje, powołane przez niego prezydium także traci wakaty.
Co to za wypociny? Niby cos wiem, niby nie. Jaka lawina? Ma człowiek fantazje… Gratuluję artykułu. Dzieci w podstawówce piszą lepsze teksty. Autor chyba tam został ze swoją edukacja. Pozdrawiam Olsztyn 😉