Rutynowa wizyta w ramach procedury Niebieskiej Karty zakończyła się dla jednego z mieszkańców gminy Iława niespodziewanym finałem. Dzielnicowy, który przyjechał sprawdzić sytuację rodzinną, znalazł w piwnicy zawiniątko. 27-latek usłyszał zarzuty.
Interwencja w ramach Niebieskiej Karty zakończona odkryciem narkotyków
We wtorek (18.11.2025 r.) iławski dzielnicowy odwiedził jedno z gospodarstw, by przeprowadzić rutynowe czynności związane z przeciwdziałaniem przemocy domowej. Policjant rozmawiał z domownikami i sprawdzał, czy mają zapewnione podstawowe potrzeby, w tym opał i żywność. Podczas oględzin piwnicy zauważył na regale podejrzane zawiniątko, w którym były środki odurzające.
Posiadanie narkotyków w Polsce jest przestępstwem, a prawo przewiduje surowe konsekwencje — od kary do 3 lat więzienia w przypadku mniejszych ilości, aż po 10 lat w sytuacji, gdy substancji jest „znaczna ilość”. Z tymi przepisami musiał zmierzyć się 27-letni mieszkaniec gminy Iława zatrzymany podczas policyjnej interwencji związanej z procedurą Niebieskiej Karty.
Policjant znalazł prawie 70 gramów amfetaminy i marihuanę
Funkcjonariusz natychmiast rozpoznał, że może mieć do czynienia z narkotykami. Jak się okazało, w zawiniątku znajdowała się amfetamina. W trakcie dalszych czynności ujawniono kolejne porcje zakazanych substancji — łącznie prawie 70 gramów amfetaminy i około 16 gramów marihuany.
Z ustaleń policji wynika, że środki odurzające należały do 27-latka mieszkającego w jednym domu wraz ze sprawcą przemocy oraz osobą pokrzywdzoną. Młody mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
27-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy
Zabezpieczone narkotyki oraz zebrany materiał dowodowy pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu posiadania środków odurzających. 27-latek przyznał się do winy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku uznania ilości substancji za znaczną — nawet do 10 lat więzienia.
Sprawa trafi teraz pod ocenę sądu, który zdecyduje o dalszych losach mężczyzny.
źródło: KWP, fot. KWP

