27-latek został przyłapany na gorącym uczynku, gdy palił skręta, siedząc na przystanku i to doprowadziło do kontroli jego mieszkania. Mieszkańcowi Dźwierzut grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W miniony czwartek kryminalni ze Szczytna, przejeżdżając przez Dźwierzuty, zauważyli na przystanku autobusowym mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Odwracał głowę, machał ręką, chcąc rozwiać dym. Policjanci w trakcie rozmowy z 27-latkiem poczuli charakterystyczny zapach palonej marihuany – informuje Komenda Wojewódzka Policji. Przeszukanie mężczyzny ujawniło przy nim torebkę wypełnioną marihuaną oraz specjalny młynek do jej mielenia i wagę elektryczną.
Kryminalni zatrzymali 27-latka, który noc spędził w policyjnej celi. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że znajdował się pod wpływem marihuany. Dodatkowo w trakcie przeszukania jego domu policjanci znaleźli w szufladzie ze skarpetkami słoik wypełniony tym samym suszem roślinnym.
Mężczyzna już usłyszał zarzut – grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Polecane: Kolorowe skarpetki na prezent
Polecane: Skarpetki damskie – jak wybrać? Grubość, wysokość, materiał wykonania
hmmm….nic nowego! w naszym kraju a mniej szkodliwe od alko szlugów ,nawet dzieci na padaczkę tym leczą,a u nas sto lat za murzynami dalej!
Nie no super…. widać kto przejął władze. Żal dupę ściska. 27 latkowi grożą 3 lata, za parę gramów i palenie jointa. Brawo funkcjonariusze!! Super, powieście sobie swoje zdjęcia na ścianie. Poyebany kraj. Niech się niebieskie smerfy zajmą czymś pożytecznym, w końcu za nasze pieniądze pracują.