Morderstwo w sobotni wieczór wstrząsnęło mieszkańcami Lubawy. Na spokojnej ul. Św. Barbary rozegrał się dramat, który zakończył się śmiercią jednego mężczyzny i ciężkimi obrażeniami kobiety. Szczegóły tragedii są wstrząsające i budzą wiele pytań.
Brutalny atak w Lubawie. Zginął 40-latek
Do zdarzenia doszło w sobotę 20 września około godziny 22.00. 67-letni mężczyzna zaatakował nożem 40-latka, który był synem jego partnerki. Sprawca zadał mu kilkanaście ciosów, a obrażenia okazały się śmiertelne. Pomimo prób ratowania życia mężczyzny, nie udało się go uratować – zmarł na miejscu.
Podczas ataku ranna została również 62-letnia kobieta, partnerka sprawcy. Napastnik zadał jej kilka ciosów nożem. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie przebywa pod opieką lekarzy.
Sprawca zatrzymany na miejscu zdarzenia
Policja szybko zatrzymała 67-letniego mężczyznę, zatrzymany miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Według wstępnych ustaleń 40-latek zmarł na skutek wielokrotnych ran kłutych. Na miejscu tragedii pracowali technicy kryminalistyki, policjanci oraz prokurator. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, które pozwolą odtworzyć przebieg zdarzeń. Obecnie trwa wyjaśnianie motywów działania sprawcy oraz dokładnych okoliczności dramatu.
Wszystko wskazuje na to, że do tragedii doszło w wyniku konfliktu rodzinnego, który eskalował podczas wspólnego wieczoru i został spotęgowany alkoholem. Śledczy będą ustalać nie tylko przebieg ataku, ale również to, czy wcześniej dochodziło do przemocy w tej rodzinie i jakie były relacje między zatrzymanym a jego partnerką i jej synem.


