Miała poprawić bezpieczeństwo tysięcy mieszkańców południowych dzielnic Olsztyna, tymczasem jej budowa utknęła w martwym punkcie. Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 3 na Jarotach jest już w stanie surowym zamkniętym, ale aby mogła zostać ukończona, brakuje pieniędzy.
Budowa strażnicy na Jarotach bez pełnego finansowania
Inwestycja powstała dzięki programowi modernizacji służb mundurowych, jednak zaplanowane wcześniej środki okazały się niewystarczające. Ceny materiałów i robocizny znacząco wzrosły, co sprawiło, że konieczne jest pozyskanie dodatkowych funduszy. Strażacy wraz z władzami samorządowymi i politykami zabiegają o to, aby niezbędne pieniądze zostały wpisane do budżetu nowej ustawy modernizacyjnej.
Strażnica PSP na Jarotach zabezpieczona przed zniszczeniem
Mieszkańcy Jarot, mijając niedokończoną budowę, obawiają się, że strażnica niszczeje. Według ustaleń Radia Olsztyn obiekt jest jednak zabezpieczony przed czynnikami atmosferycznymi, znajduje się w stanie surowym zamkniętym i jest monitorowany. Na razie więc nie ma zagrożenia, że inwestycja zostanie zmarnowana, ale czas działa na niekorzyść – bez pieniędzy prace nie mogą ruszyć dalej.
Nowa jednostka straży pożarnej kluczowa dla południowych dzielnic Olsztyna
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 3 ma kluczowe znaczenie dla południowych dzielnic Olsztyna, gdzie mieszka około 60 tysięcy osób. Dzięki jej uruchomieniu czas dojazdu strażaków do miejsca zdarzenia ma skrócić się do 15 minut, co dziś – szczególnie w godzinach szczytu – jest dużym wyzwaniem. W nowej strażnicy ma powstać 40 etatów, a kadra zostanie częściowo przeniesiona z innych jednostek. Na wyposażeniu znajdzie się m.in. samochód średni, podnośnik oraz specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego, obecnie funkcjonująca w JRG nr 2.
Jak przekazało Radio Olsztyn, oficjalne otwarcie strażnicy i rozpoczęcie jej działalności zaplanowane jest wstępnie na 2027 rok, pod warunkiem zapewnienia pełnego finansowania inwestycji.
źródło: Radio Olsztyn