Kortowskie molo to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Olsztyna i symbol życia akademickiego. Po trzech miesiącach modernizacji, która rozpoczęła się 4 czerwca 2025 roku, mieszkańcy i studenci znów mogą korzystać z odnowionej przestrzeni nad Jeziorem Kortowskim. Drewniana konstrukcja zyskała nowe elementy, została wzmocniona i zabezpieczona, aby służyć kolejnym pokoleniom. Jednak radość z otwarcia nie trwała długo.
Modernizacja przywróciła dawny blask molo w Kortowie
Remont kortowskiego molo obejmował wymianę zużytych desek, wzmocnienie konstrukcji i umocnienie brzegów. Na czas prac molo zostało całkowicie zamknięte, co wielu mieszkańców i studentów odbierało jako dotkliwą stratę w środku sezonu letniego. Teraz obiekt odzyskał dawną świetność i ponownie stał się miejscem spacerów, odpoczynku i spotkań. Uniwersytet Warmińsko-Mazurski zapowiada, że modernizacja mola to dopiero początek dalszych inwestycji w infrastrukturę rekreacyjną nad jeziorem.
Nowe molo zniszczone przez wandali
Zaledwie dzień po oficjalnym otwarciu, 29 sierpnia, ktoś pozostawił na deskach bazgroły sprayem. Nowe, pachnące drewnem molo miało być ozdobą Kortowa i miejscem wspólnej dumy, a w krótkim czasie stało się ofiarą bezmyślnego aktu wandalizmu. Społeczność akademicka wyraziła oburzenie, podkreślając, że kortowskie molo to dobro wspólne i część domu, którego nie powinno się niszczyć. – Kortowo to nasz dom, a domu się nie niszczy – przypomnieli przedstawiciele uczelni, zachęcając, aby potrzebę twórczości realizować na Wydziale Sztuki UWM, a nie na publicznej przestrzeni.
źródło: UWM
