Sierpniowy wypoczynek nad wodą zamienił się w dramat, którego finał potwierdzono dopiero po kilku dniach. Spokojna tafla jeziora Sasek Mały w powiecie szczycieńskim kryła w sobie tajemnicę, której rozwiązanie przyniosło smutek i żal.
Wędkarz zniknął pod wodą po wywróceniu łodzi
Do wypadku doszło w piątek 1 sierpnia 2025 roku po godzinie 17:00. Dwóch mężczyzn z województwa mazowieckiego wypłynęło łodzią wiosłową na środek jeziora Sasek Mały. W pewnym momencie jednostka wywróciła się, wrzucając obu wędkarzy do wody. Starszy z nich, 51-latek, zdołał dopłynąć do brzegu o własnych siłach. Jego 44-letni towarzysz zniknął jednak pod wodą i od tego momentu uznawany był za zaginionego.
Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Jeszcze tego samego dnia rozpoczęto akcję poszukiwawczą.
Kilkudniowe poszukiwania zakończyły się tragedią
Od soboty 2 sierpnia w akcję poszukiwawczą zaangażowano liczne siły – policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, strażaków z Komendy Wojewódzkiej PSP w Olsztynie i KP PSP w Szczytnie, druhów z okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Specjalistyczną Grupę Wodno-Nurkową z Giżycka.
Przez kolejne dni, mimo użycia specjalistycznego sprzętu i intensywnego przeczesywania jeziora, nie udało się odnaleźć zaginionego. Dopiero we wtorek 5 sierpnia odnaleziono ciało wędkarza. Zostało wyłowione, a na miejscu, pod nadzorem prokuratora, są prowadzone czynności procesowe.
źródło: KPP Szczytno
