Czasem nawet najmniejsze stworzenia potrzebują wielkiej pomocy. Niewinna z pozoru sytuacja przerodziła się w precyzyjną akcję ratunkową na wysokości w samym centrum Olsztyna.
Jerzyk zaplątał się w żyłkę pod rynną kamienicy
Na jednej z kamienic przy ul. Mazurskiej w Olsztynie doszło do nietypowego zdarzenia. Przechodnie zauważyli ptaka, który nie był w stanie się wydostać spod rynny. Okazało się, że to jerzyk – charakterystyczny ptak, który większość życia spędza w locie – zaplątał się w żyłkę i wisiał uwięziony, bez możliwości ruchu. Wysoka lokalizacja utrudniała dostęp do zwierzęcia.
Na miejsce wezwano straż miejską z Eko Patrolu
Zgłoszenie trafiło do olsztyńskiej straży miejskiej. Na interwencję przybyły strażniczki z Eko Patrolu, które oceniły sytuację. Z powodu trudności z bezpośrednim dostępem do ptaka funkcjonariuszki zdecydowały o konieczności wezwania dodatkowych służb ratunkowych. Do akcji dołączyła Państwowa Straż Pożarna.
Strażacy sprawnie przeprowadzili akcję na wysokości
Na miejsce podjechał wóz strażacki z podnośnikiem. Strażacy uwolnili jerzyka z oplatającej go żyłki. Cała akcja przebiegła sprawnie i bezpiecznie, zarówno dla ratowników, jak i zwierzęcia. Ptak nie miał widocznych obrażeń, ale jego dalszy stan wymagał obserwacji specjalistów.
Jerzyk trafił pod opiekę fundacji Albatros
Po uwolnieniu jerzyk został przekazany strażniczkom miejskim, które natychmiast zawiozły go do fundacji Albatros w Bukwałdzie – ośrodka specjalizującego się w pomocy dzikim ptakom. Tam ptak przejdzie dokładną ocenę stanu zdrowia oraz, w razie potrzeby, rehabilitację. Dopiero po pełnym powrocie do sił będzie mógł wrócić na wolność.
Cała akcja pokazuje, jak ważna jest współpraca między różnymi służbami ratunkowymi. Dzięki szybkiej reakcji przechodniów, sprawnej interwencji Eko Patrolu oraz technicznemu wsparciu straży pożarnej, ptak został ocalony. Jerzyki to pożyteczne ptaki chronione w Polsce – ich populacja wymaga troski, zwłaszcza w miejskich warunkach.
źródło: SM Olsztyn

