Wracała z kościoła, gdy nagle upadła i wpadła do jeziora. Wszystko działo się w ułamkach sekund. W pobliżu znajdował się świadek, którego reakcja mogła zaskoczyć.
Kobieta straciła przytomność i wpadła do Jeziora Wydmińskiego
Do zdarzenia doszło w niedzielę 20 lipca 2025 roku w Wydminach, miejscowości położonej nad jeziorem Wydmińskim. 44-letnia kobieta, wracając z kościoła, niespodziewanie zasłabła, upadła i znalazła się w wodzie. Każda sekunda mogła decydować o jej życiu.
Świadek zobaczył kobietę w jeziorze
Jedną z osób obecnych w pobliżu był Andrzej Bereza – druh z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wydminach. Nie czekając na rozwój wydarzeń, ruszył natychmiast do akcji.
Wszedł do jeziora i wyciągnął nieprzytomną kobietę na brzeg, po czym rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową. Jego działania były zdecydowane i profesjonalne.
„Dzięki opanowaniu, doświadczeniu i szybkiemu działaniu strażaka Andrzeja Berezy możliwe było uratowanie życia tej osoby” – zaznacza OSP Wydminy.
Kobieta odzyskała przytomność przed przyjazdem karetki
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, który przejął dalsze czynności i przetransportował kobietę do placówki medycznej. Co ważne, poszkodowana odzyskała przytomność jeszcze przed przyjazdem służb.
Bohater z Wydmin zyskał uznanie mieszkańców
Bohaterska postawa druha Andrzeja Berezy spotkała się z uznaniem mieszkańców. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze z podziękowaniami i słowami uznania.
To kolejny przykład na to, że osoby zaangażowane w służbę społeczną potrafią działać błyskawicznie i skutecznie, nawet poza oficjalnymi akcjami ratunkowymi.
źródło: OSP Wydminy
