Nie żyje – pasjonat historii, autor, społecznik i członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Jego śmierć poruszyła mieszkańców Iławy, Rudzienic i całego regionu. Przez dekady był obecny wszędzie tam, gdzie działo się coś ważnego dla lokalnej tożsamości. Miał 78 lat.
Henryk Plis zmarł po ciężkiej chorobie
Informacja o śmierci Henryka Plisa poruszyła nie tylko mieszkańców Rudzienic i Iławy, ale także środowisko dziennikarskie regionu. Przez lata działał w Warmińsko-Mazurskim Oddziale Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Był aktywny niemal do końca, mimo choroby.
Plis był radnym, społecznikiem, miłośnikiem historii Pomezanii. Zasłynął z tropienia zapomnianych śladów przeszłości. Odnalazł m.in. słynny kajak Jana Pawła II, który w 2000 roku symbolicznie przekazał papieżowi. Działał na rzecz lokalnej tożsamości i kultury.
Inicjator biesiad, jarmarków i lokalnych publikacji
Był założycielem i prezesem Towarzystwa Ziemi Rudzienickiej. To on wymyślił Jarmarki Rudzienickie, stworzył Izbę Pruską i zainicjował coroczne Biesiady Historyczne, które od 2009 roku przyciągały pasjonatów z całej Polski. W trakcie tych wydarzeń występował przebrany za pruskiego wodza-maga.
Współredagował „Rocznik Historyczny Pojezierza Iławskiego” i pisał „Zapiski Zalewskie”. Wydał też książki – m.in. „Upadek Deutsch Eylau” oraz „Rudzienice i okolice”. Niektóre publikacje tworzył ręcznie, drukował na powielaczu i kolportował samodzielnie.
Człowiek z misją i sercem do ludzi
Urodził się w Legnicy, dzieciństwo spędził w Grudziądzu i Jabłonowie Pomorskim. Do Rudzienic trafił dzięki pracy żony. Tam zapuścił korzenie i zmienił lokalną rzeczywistość. Organizował jubileusz 750-lecia wsi pod patronatem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Współpracował ze stowarzyszeniami, angażował się w życie społeczne bez względu na trudności.
Za swoją działalność został odznaczony tytułem „Zasłużony dla Gminy Iława” oraz Odznaką „Zasłużony dla Województwa Warmińsko-Mazurskiego”.
Żegnają go z wdzięcznością
Najbliżsi, przyjaciele i mieszkańcy zapamiętają Go jako człowieka życzliwego, aktywnego, z poczuciem humoru i pasją, której się nie wstydził. Odszedł ktoś, kto naprawdę zostawił po sobie ślad.
Zarząd Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich złożył rodzinie zmarłego wyrazy głębokiego współczucia.
źródło: Warmińsko-Mazurski Oddział SDP w Olsztynie, fot. Warmińsko-Mazurski Oddział SDP w Olsztynie
