Alarmy bombowe ogłoszono we wtorek w 47 szkołach woj. warmińsko-mazurskiego i olsztyńskim ratuszu. Trzy szkoły odmówiły ewakuacji i przeszukania argumentując, że dysponują monitoringiem i z całą pewnością nie podłożono w nich bomb – podano w Wydziale Zarządzania Kryzysowego wojewody.
Warmińsko-mazurski kurator oświaty Krzysztof Marek Nowacki poinformował, że alarmy bombowe ogłoszono we wtorek w 47 placówkach regionu.
„Były to szkoły, w których odbywają się matury” – wskazał Nowacki i dodał, że alarmy nie zakłóciły przebiegu matur. Przyznał, że w poniedziałek podobne alarmy były w 13 szkołach.
Mejle o podłożonych bombach skierowano do szkół w Olsztynie, Elblągu, Ełku, Giżycku, Kętrzynie, Szczytnie, Olecku, Mrągowie, Iławie, Ostródzie, czy Braniewie. W wydziale zarządzania kryzysowego wojewody warmińsko-mazurskiego poinformowano, że w trzech placówkach dyrektorzy odmówili sprawdzenia budynków i ich ewakuacji argumentując, że szkoły są objęte monitoringiem i z całą pewnością nie podłożono w nich bomb.
Ewakuowano za to internat w Szczytnie i w sumie 120 osób ze szkół (m.in. w Działdowie).
Ewakuację zarządzono we wtorek także w olsztyńskim ratuszu. „Otrzymaliśmy mejla, że jest bomba, ewakuowane i zamknięte zostały wszystkie budynki urzędu miasta” – powiedział prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Wydział zarządzania kryzysowego wojewody podkreśla, że dotychczas wszystkie alarmy okazały się fałszywe.