Pamiętam jak mój sąsiad Marek pokpił się ze mnie kilka lat temu. „Posadzisz drzewko i będziesz czekał jak głupi 5 lat na pierwsze jabłko” – mówił. I miał rację co do jabłek. Ale nie wiedział jednej rzeczy – są drzewa owocowe, które dają owoce już w pierwszym, maksymalnie drugim roku!
Dziś, gdy zbieram wiśnie ze swojego drzewka posadzonego zaledwie rok temu, Marek tylko kręci głową. A ja już planuję kolejne nasadzenia, bo wiem które drzewa to prawdziwe szybkobiegowce.
Jeśli marzysz o własnych owocach, ale nie chcesz czekać pół dekady, ten artykuł jest dla ciebie. Pokażę ci 3 gatunki, które nie będą cię długo męczyć oczekiwaniem: czereśnie, brzoskwinie i morele.
Dlaczego niektóre drzewa owocują tak szybko?
Nie wszystkie drzewa są takie same. Część z nich ma to „w genach”, żeby szybko dawać plony. To głównie gatunki, które w naturze muszą szybko się rozmnażać, zanim coś je nie zje albo nie zniszczy.
Dodatkowo współczesne odmiany karłowe i kolumnowe zostały specjalnie wybrane pod tym kątem. Hodowcy przez lata wybierali te najszybsze, żeby zadowolić niecierpliwych ogrodników takich jak my.
Jak to możliwe, że drzewko od razu owocuje?
To proste – młode drzewko używa całą swoją energię na tworzenie owoców zamiast na rosnięcie w górę. Starsze drzewa najpierw się rozrastają, a dopiero potem myślą o owocowaniu.
Drzewka karłowe mają jeszcze jedną zaletę – są szczepione na specjalnych podkładkach, które zmuszają je do szybkiego owocowania. To jak przycisk „turbo” w samochodzie.
Czereśnia – król szybkich plonów
Czereśnia to absolutny mistrz szybkiego owocowania. Posadź ją wiosną, a już następnego lata możesz mieć pierwsze owoce. Brzmi jak bajka? A jednak to prawda!
Dlaczego czereśnia jest tak szybka?
Czereśnie mają bardzo silny system korzeniowy. Gdy tylko poczują się pewnie w nowej glebie, od razu biorą się do roboty. Dodatkowo współczesne odmiany karłowe potrafią owocować już w drugim roku po posadzeniu.
Moja czereśnia odmiany Burlat posadzona w marcu dała pierwsze 20 owoców już w czerwcu następnego roku. Nie były duże, ale smakowały jak prawdziwy skarb!
Jakie odmiany wybrać?
Najlepsze to odmiany karłowe i słabo rosnące:
-
Burlat – najszybsza z wszystkich, bardzo słodkie owoce
-
Kordia – większe owoce, owocuje od drugiego roku
-
Nana – karłowa odmiana, idealna do małych ogrodów
Ważne – czereśnie lubią słońce i przepuszczalną glebę. Nie sadzaj ich w wilgotnych miejscach, bo będą chorować.
Brzoskwinia – letni przysmak już po roku
Brzoskwinie to drugie miejsce na podium szybkich owocowników. Te puszyste owoce możesz mieć już w drugim roku po posadzeniu. A jak trafisz na dobrą odmianę, to czasem nawet wcześniej!
Sekret szybkiego owocowania brzoskwiń
Brzoskwinie szybko się adaptują do nowych warunków. Jak tylko poczują się komfortowo, od razu zakładają pąki owocowe. To takie drzewo-optymista – zawsze myśli pozytywnie o przyszłości.
Dodatkowo brzoskwinie na karłowych podkładkach to prawdziwe rakiety. Małe, ale wydajne. Idealne do małych ogrodów.
Które odmiany są najszybsze?
Sprawdzone szybkobiegowce to:
-
Redhaven – klasyk, owocuje bardzo wcześnie
-
Saturn – płaska brzoskwinia, egzotyczny wygląd
Brzoskwinie potrzebują bardzo słonecznego miejsca. Im więcej słońca, tym słodsze owoce. I pamiętaj – nie lubią mokrych stóp!
Jeden problem z brzoskwiniami
Brzoskwinie mają jedną wadę – są wrażliwe na późne przymrozki. Jak kwitną w kwietniu, a potem darnie mróz, to po owocach. Ale jak już się uda, to radość na cały rok!
Morela – południowa ekspress do owoców
Morela to najbardziej niedoceniane drzewo owocowe w Polsce. A szkoda, bo to prawdziwy mistrz szybkiego owocowania. Może dać pierwsze owoce już w drugim roku od posadzenia!
Dlaczego morela to taki fenomen?
Morele nie potrzebują lat żeby dojrzeć. To drzewo, które myśli praktycznie – szybko się rozwija i od razu zaczyna produkować owoce. Już w drugim roku może dać pierwsze słodkie morele na deser.
A w trzecim roku? To już prawdziwy urodzaj. Mój sąsiad zebrał z młodego drzewka całe wiadro moreli na dżemy.
Najlepsze odmiany na szybkie owoce
Wybieraj sprawdzone odmiany:
-
Harcot – bardzo wczesna, odporna na mróz
-
Goldrich – duże owoce, bardzo słodkie
-
Early Orange – pomarańczowe owoce, prawdziwa delikatesa
Morela potrzebuje bardzo słonecznego i osłoniętego miejsca. To drzewo południowe, które kocha ciepło.
Sekretna broń moreli
Morela ma jedną ukrytą zaletę – jej owoce dojrzewają bardzo wcześnie, często już w lipcu. Kiedy inne drzewa dopiero myślą o owocowaniu, ty już jesz własne morele!
Jak posadzić żeby na pewno zaowocowały?
Mało który ogrodnik wie, że sposób sadzenia ma ogromny wpływ na szybkość owocowania. Pokażę ci sprawdzone triki.
Wybór miejsca to podstawa
Wszystkie szybkie owocowniki – czereśnie, brzoskwinie i morele – kochają słońce. Minimum 6 godzin dziennie, a najlepiej więcej. W cieniu będą wegetować, ale o owocach możesz zapomnieć.
Drugie – przepuszczalna gleba. Stojąca woda to śmierć dla młodych drzewek. Jak masz glinę, dodaj piasku i kompostu.
Technika sadzenia dla szybkich plonów
Młode drzewka sadzisz tak samo głęboko jak rosły w doniczce. Głębiej nie! A place szczepienia musi być nad ziemią, najlepiej 10 cm wyżej.
Po posadzeniu dobrze podlej i zrób ściółkę z kory lub kompostu. Drzewko nie będzie musiało walczyć z chwastami i szybciej ruszy z owocowaniem.
Pierwszy rok – kluczowy dla przyszłych plonów
W pierwszym roku drzewko potrzebuje przede wszystkim wody. Podlewaj raz w tygodniu, ale obficie. Lepiej rzadko i dużo niż często i mało.
Nie nawozuj pierwszego roku! Młode korzenie mogą się poparzyć. Dopiero wiosną następnego roku możesz dać delikatny nawóz.
Najczęstsze błędy początkujących
Przez lata obserwowania sąsiadów zauważyłem, że większość popełnia te same błędy. A potem dziwi się, że drzewka nie owocują.
Błąd pierwszy – za małe drzewko
Wielu kupuje najmniejsze sadzonki myśląc, że będą tańsze. Ale mała sadzonka to dodatkowy rok czekania na owoce. Lepiej zainwestować w 2-3 letnią roślinę.
Błąd drugi – sadzenie w złym terminie
Najlepszy czas to wczesna wiosna lub jesień. Latem sadzonki cierpią, zimą marzną. Jak chcesz szybkich owoców, sadź we właściwym czasie.
Błąd trzeci – brak cierpliwości
Nawet najszybsze drzewka potrzebują roku żeby się zakorzenić. Nie panikuj jak pierwsze miesiące nic się nie dzieje. Podziemna część pracuje na pełnych obrotach!
Wybierając sadzonki drzew owocowych, warto kupować w sprawdzonych miejscach. Profesjonalne szkółki mają rośliny przystosowane do naszego klimatu. Sadowniczy.pl oferuje drzewka wysokiej jakości, które rzeczywiście owocują tak szybko jak obiecują.
Alternatywy dla niecierpliwych
Jeśli nawet rok czekania to za dużo, mam dla ciebie dobre wieści. Są rośliny owocowe, które dają owoce już w pierwszym sezonie po posadzeniu!
Maliny – owoce już latem
Maliny remontantne posadzone wiosną dadzą owoce już jesienią tego samego roku. To nie żart – pierwszy urodzaj po 4-5 miesiącach!
Truskawki – klasyk na szybko
Truskawki posadzone wiosną owocują już latem. Nie są to drzewa, ale owoce masz gwarantowane.
Jagody kamczackie – egzotyka na już
Te niebieskie owoce to prawdziwa rewelacja. Jagody kamczackie dają pierwsze owoce już w pierwszym roku. A smakują jak mieszanka borówki z wiśnią!
Pora brać się do roboty!
Marzenie o własnych owocach wcale nie musi pozostać marzeniem na lata. Czereśnie, brzoskwinie i morele to twoja szybka droga do domowego sadu.
Nie czekaj na idealne warunki. Kup sadzonki teraz, posadź zgodnie z moimi wskazówkami i już za rok będziesz jadł własne owoce. A za kilka lat będziesz mieć tyle, że będziesz rozdawać sąsiadom!
Pamiętaj – każdy ekspert zaczynał od pierwszego drzewka. Ty też możesz zostać lokalnym guru od szybkich plonów. Wystarczy zacząć!
