Wieczorna interwencja w jednym z bloków na olsztyńskim Zatorzu zakończyła się przejęciem znacznej ilości środków odurzających. Zaskoczony lokator nie spodziewał się wizyty funkcjonariuszy. To, co odkryli śledczy, może mieć dalszy ciąg w sądzie.
Niewielkie mieszkanie, duży problem
Do interwencji doszło we wtorek 27 maja wieczorem. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową zapukali do drzwi jednego z mieszkań w bloku na osiedlu Zatorze. Drzwi otworzył im 38-letni mężczyzna, który – według relacji funkcjonariuszy – był wyraźnie zaskoczony ich obecnością.
Nie był to przypadkowy adres. Policjanci posiadali informacje operacyjne, które wskazywały, że właśnie tam mogą znajdować się znaczne ilości narkotyków. Przeszukanie mieszkania oraz samochodu mężczyzny szybko potwierdziło podejrzenia śledczych.
Amfetamina i mefedron warte 200 tysięcy
W trakcie działań funkcjonariusze zabezpieczyli blisko dwa kilogramy białej, sproszkowanej substancji. Tester narkotykowy wykazał, że są to amfetamina oraz mefedron – środki zakazane, których posiadanie w znacznych ilościach podlega odpowiedzialności karnej.
Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych substancji została oszacowana na około 200 tysięcy złotych. Policja zatrzymała 38-latka i przewiozła go do jednostki, gdzie usłyszał zarzuty.
Policyjny dozór i groźba więzienia
Mężczyzna odpowie za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Sąd nie zdecydował się na tymczasowy areszt, ale zastosowano wobec podejrzanego policyjny dozór. Oznacza to m.in. obowiązek regularnego stawiennictwa na komendzie oraz zakaz opuszczania miejsca pobytu bez zgody organów ścigania.
Zgodnie z kodeksem karnym za zarzucany czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają dalszego rozwoju sprawy i sprawdzenia, czy zatrzymany był powiązany z handlem narkotykami na większą skalę.
źródło: KMP Olsztyn
