Choć emocje po drugiej turze wyborów prezydenckich jeszcze nie opadły, oficjalne dane PKW pozwalają już podsumować najważniejsze liczby. W województwie warmińsko-mazurskim wynik Rafała Trzaskowskiego był lepszy niż Karola Nawrockiego – ale to nie rozkład głosów przyciąga uwagę najbardziej.
Trzaskowski wygrywa, ale bez entuzjazmu?
Warmińsko-mazurskie znalazło się w gronie dziesięciu województw, w których zwyciężył Rafał Trzaskowski. Kandydat zdobył tu 51,71 procent głosów, pokonując Karola Nawrockiego, który uzyskał 48,29 procent. Jednak różnica była niewielka – a jeszcze bardziej wymowna okazała się skala zaangażowania mieszkańców regionu w samo głosowanie.
Frekwencja w województwie warmińsko-mazurskim wyniosła zaledwie 63,24 procent, co daje przedostatnie miejsce w skali kraju. Mniej wyborców poszło do urn tylko w województwie opolskim, gdzie zagłosowało 62,61 procent uprawnionych.
Rekordy frekwencji gdzie indziej
Na przeciwnym biegunie znalazły się województwa mazowieckie (77,2 procent), małopolskie (73,9 procent) i pomorskie (73,5 procent). Te regiony pokazały silne zaangażowanie obywatelskie i zdecydowanie większy udział w demokratycznym procesie.
Karol Nawrocki, który w skali kraju zdobył 50,89 procent głosów i wygrał wybory, zwyciężył w województwach małopolskim, lubelskim, łódzkim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim.
źródło: PKW