Niektóre zdarzenia przebiegają szybciej, niż mogłoby się wydawać – zwłaszcza gdy służby reagują niemal natychmiast. Przekonał się o tym mieszkaniec Węgorzewa, który po chwili od popełnienia przestępstwa trafił do policyjnej celi.
Zgłoszenie, ogień i szybka reakcja służb
Do zdarzenia doszło we wtorek (15 kwietnia) przed godziną 21:00. Kierownik jednego z marketów w Węgorzewie zawiadomił służby o pożarze wiaty na pojemniki z odpadami. Na miejsce szybko dotarli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie. Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariuszy udało się szybko zatrzymać sprawcę. 44-letni mężczyzna nie spodziewał się tak szybkiego działania służb i przez pewien czas z bezpiecznej odległości obserwował rozwój sytuacji.
Wiatę podpalił umyślnie, a wartość strat oszacowana przez przedstawicieli marketu wyniosła 20 tysięcy złotych. Mężczyzna został zatrzymany chwilę po zdarzeniu przez funkcjonariuszy prewencji.
Podpalił wiatę i obserwował
Policjanci ustalili, że zatrzymany 44-latek był pod silnym wpływem alkoholu – miał w organizmie ponad 3 promile. Po zatrzymaniu trafił do policyjnej celi, gdzie spędził noc. Następnie, po wytrzeźwieniu, został przesłuchany i usłyszał zarzut uszkodzenia mienia poprzez podpalenie.
Śledczy przekazali sprawę prokuratorowi, który – po zapoznaniu się z materiałem dowodowym – zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego policyjnego dozoru. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawca podpalenia jest mieszkańcem Węgorzewa.
źródło: KPP Węgorzewo