To, co spotkało młodą mieszkankę Olsztyna dwa dni temu, powinno być przestrogą dla każdej dziewczyny! Nie bawcie się z ćpunami, bo może stać się wam wielka krzywda!
Olsztynianka poszła na imprezę do mieszkania na Śródmieściu. Na domówce było wszystko. I alkohol i narkotyki! Ktoś najwyraźniej dolał nastolatce do napoju tzw. giebla. To narkotyk robiony z kwasu do czyszczenia części samochodowych…. Działa jak pigułka gwałtu!
Nastolatka ocknęła się, kiedy zboczeńcy udający znajomych zabawiali się nią. Szybko uciekła oprawcom. Trafiła do szpitala, a policja zaczęła szukać gwałcicieli.
Teraz dziewczyna stara się dojść do siebie. Ma opiekę psychologów. Zboczeńcy uciekli z mieszkania, jak tylko zorientowali się, że nastolatka nie ma zamiaru tak zostawić sprawy! Policja przystąpiła do wyjaśniania zdarzenia.
I choć może wydawać się, że podobne zdarzenia dotyczą tylko tzw. patologii, to jest zupełnie inaczej! Bardzo często dochodzi do wykorzystania seksualnego podczas imprez, gdzie pojawiają się narkotyki.
Ofiary tych przestępstw zazwyczaj nie zgłaszają się na policję, bo jest im wstyd i boją się o swoją opinię. Tym bardziej, że naćpani imprezowicze, swoje seksualne zabawy z nieprzytomnymi dziewczynami często nagrywają dla zabawy telefonami.
W Olsztynie głośny był tragiczny przypadek, kiedy rok temu nastolatka, po takiej właśnie zabawie i orgii, popełniła samobójstwo!
![Masz nowatorski pomysł na biznes? Przyjdź do OPN-T [GALERIA] Olsztyn, Wiadomości](http://tko.pl/wp-content/uploads/2014/03/Konferencja-OPNT1.jpg "Masz nowatorski pomysł na biznes? Przyjdź do OPN-T [GALERIA]")
“zabawiali się z nią”, jestem oburzona i zniesmaczona tym tekstem. Myślę że osoba, która to napisała (celowo pisze osoba bo nie dziennikarz) powinna poddać się samoukaraniu, podziękować z tej funkcji i oszczędzić sobie więcej wstydu…
Niedawno znajomi byli światkiem podobnej sytuacji w Olsztyńskim klubie, z którego uciekli w obawie o swoje może nawet i życie i zadzwonili od razu na policję opisując zdarzenie. Kolega zaproponował nawet pomoc we wskazaniu mężczyzn, którzy zajęli się półprzytomna dziewczyna… Niestety na marne. Policja kazała zająć mu się sobą i bez zainteresowania skończyła przyjmowanie zgłoszenia. Nie wiemy, czy policja dotarła do tego klubu, i czy dziewczynie nic się nie stało. Miejmy nadzieje, ze jest cała i zdrowa.