Pan Michał chciał się poczuć jak prawdziwy student. W poniedziałek (04.02) około południa mężczyzna wbił się bez zaproszenia do akademika nr. 119.
Zaliczoną sesję trzeba opić, tylko problem kto ma stawiać. Jak wiadomo w akademiku bieda aż piszczy. Studenci próbowali namówić pana Michała, aby skoczył do żabki po alkohol. – Nie jestem waflem! – krzyknął niedoszły student i rozbił leżący na stole talerz. Wybuchła awantura. Studenci próbowali go uspokoić, wezwali straż uniwersytecką, która z kolei wezwała policję.
– Potwierdzam, że taka interwencja miała miejsce – komentuje asp. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej Policji. – Mężczyzna ten awanturował się w Domu Studenta, znajdował się pod wpływem alkoholu i został przetransportowany do izby wytrzeźwień. Odpowie za zakłócanie porządku publicznego.
Dajcie se siana z takimi tematami bo aż żal…
Kurier Olsztynski jak brukowiec