Radny województwa warmińsko-mazurskiego, Piotr Andruszkiewicz, skierował do Ministerstwa Edukacji Narodowej wniosek o wprowadzenie ruchomych terminów wakacji szkolnych. Proponowane rozwiązanie miałoby pozytywny wpływ na turystykę oraz poprawę komfortu wypoczynku uczniów i ich rodzin. Pomysł oparty jest na modelu ferii zimowych, które od lat takiej formie funkcjonują w Polsce.
Wniosek o wprowadzenie ruchomych wakacji szkolnych
Radny Piotr Andruszkiewicz zaproponował, aby wakacje letnie były podzielone na kilka okresów przypisanych do poszczególnych województw. Podobny system funkcjonuje od 25 lat w przypadku ferii zimowych, co pozwala na rozłożenie ruchu turystycznego w górach i zwiększa przychody branży turystycznej. Zdaniem inicjatora, zastosowanie tego rozwiązania również latem mogłoby przynieść liczne korzyści – zarówno dla uczniów i ich rodzin, jak i dla przedsiębiorców działających w turystyce. Wakacje miałyby trwać od 15 czerwca do 15 września, co wydłużyłoby sezon i poprawiło dostępność usług.
Korzyści dla turystyki i lokalnych społeczności
Pomysłodawca zaznacza, że podział wakacji na kilka terminów pozwoliłby na zmniejszenie tłoku w popularnych miejscowościach turystycznych, co poprawiłoby komfort wypoczynku oraz zwiększyło bezpieczeństwo nad wodą. Mniejsze obłożenie hoteli, pensjonatów i innych miejsc noclegowych mogłoby także wpłynąć na obniżenie cen, co uczyniłoby wypoczynek bardziej dostępnym dla większej liczby rodzin. Wydłużenie sezonu letniego miałoby pozytywny wpływ na przedsiębiorców oraz pracowników sezonowych, którzy mogliby liczyć na dłuższy okres zatrudnienia. Dodatkowym atutem byłaby lepsza organizacja transportu – rozłożenie ruchu w czasie zmniejszyłoby obciążenie dróg oraz kolei, co przełożyłoby się na większą wygodę podróżowania.
Czy Ministerstwo Edukacji Narodowej rozważy zmianę?
Podobne rozwiązania funkcjonują już w innych krajach Unii Europejskiej, gdzie ruchome terminy wakacji pozwalają na bardziej efektywne wykorzystanie infrastruktury turystycznej. Zwolennicy pomysłu argumentują, że zmiany mogłyby pomóc w stabilizacji branży turystycznej, która obecnie funkcjonuje w bardzo krótkim, dwumiesięcznym okresie. Wniosek radnego Andruszkiewicza został skierowany do Ministerstwa Edukacji Narodowej, a równolegle planowana jest petycja do samorządów turystycznych, które mogą poprzeć ten pomysł.
Czy ruchome wakacje letnie mają szansę na realizację? Decyzja należy do Ministerstwa Edukacji Narodowej, jednak już teraz widać rosnące zainteresowanie tym rozwiązaniem wśród samorządów i przedsiębiorców z branży turystycznej.
zgłupiał. beznadziejny pomysł